Czterdzieścioro uczniów Szkoły Podstawowej w Bielinie w dniach 7-10 maja uczestniczyło w  zielonej szkole. Podczas wyjazdu odwiedzili Gdańsk, Westerplatte, Słowiński Park Narodowy i Dolinę Charlotty.
 

- Pani przewodnik oprowadziła nas po Gdańsku i pokazała m.in.: Dwór Artusa, Fontannę Neptuna, Bramę Wyżynną, Złotą Bramę, Ratusz Głównego Miasta i Kościół Mariacki – relacjonują uczestnicy wycieczki. – Ogromne wrażenie zrobiła na nas wizyta na Westerplatte, w miejscu, gdzie 1 września 1939 r. rozpoczęła się II wojna światowa. Pani przewodnik opowiedziała nam historię obrony tego miejsca. Mieliśmy okazję obejrzeć pomnik poświęcony obrońcom Westerplatte oraz cmentarz wojskowy, na którym spoczywają m. in. prochy gen. Sucharskiego, który dowodził broniącymi tego skrawka polskiej ziemi żołnierzami. Dzięki postępującym pracom konserwatorskim, mogliśmy obejrzeć pozostałości po koszarach wojskowych, w których w okresie międzywojnia mieszkali polscy żołnierze.
 

Następnego dnia udaliśmy się na zajęcia do Słowińskiego Parku Narodowego. Tematem naszych zajęć była Mierzeja Łebska z wydmami morskimi.

Dowiedzieliśmy się, jak to możliwe, że wydmy wędrują. Okazało się, że przyroda nieożywiona tylko pozornie jest martwa i mało dynamiczna. Obszar Mierzei Łebskiej jest miejscem tworzenia się form eolicznych, związanych z akumulacją (osadzaniem) i deflacją (wywiewaniem piasku przez wiatr). Ruch piasku zaczyna się wtedy, gdy wiatr wieje z prędkością 5 m/s. Wiatr przemieszcza cały zawarty w wydmie materiał zgodnie z kierunkiem dominujących wiatrów. Największą ruchliwość procesów eolicznych obserwuje się jesienią. Zimą można zaobserwować zjawisko „kurzenia wydmy” i posłuchać jej „śpiewu”. Niegdyś „wędrówki” wydmy doprowadziły do zasypania dawnej wioski rybackiej o nazwie Rybaki. Obecnie kolejne zmiany położenia piasku pokazują pozostałości po jednej z chat.

W trakcie wędrówki mogliśmy zobaczyć elementy przyrody, które są bardzo charakterystyczne dla tego zakątka Polski, m. in. roślinę o nazwie piaskownica zwyczajna i otoczaki.
 

Młodsze dzieci najlepiej wspominają trzeci dzień naszego wyjazdu, kiedy odwiedziliśmy Dolinę Charlotty. Płynąc łodzią na trasie wodnego safari, poznawaliśmy wybrane zwierzęta zamieszkujące: Afrykę, Amerykę Południową i Australię. Najbardziej podobała nam się wyspa zamieszkiwana przez lemury, które dzieci mogły karmić i głaskać. Oprócz zwierząt zamieszkujących wyspy tematyczne, mieliśmy również okazję zobaczyć inne dzikie lub egzotyczne zwierzęta, m.in.: wielbłądy, papugi, antylopy, dziki, lamy. Pobyt w tym miejscu zakończyły zajęcia w fokarium. Byliśmy świadkami karmienia fok i sprawdzania ich stanu zdrowia.

Uczniowie chętnie zadawali pytania dotyczące życia tych zwierząt.
 

Ostatnim punktem naszego wyjazdu był rejs statkiem wycieczkowym, podczas którego dowiedzieliśmy się wielu ciekawych informacji dotyczących historii budowy portu w Gdyni.
 

Ten wyjazd umożliwił nam przyjrzenie się z bliska pięknu flory i fauny polskiego wybrzeża.