Gospodarze z całego powiatu świętowali podczas Powiatowo-Gminnych Dożynek odbywających się w niedzielę 28 sierpnia w Rząśniku. Było tradycyjnie - dzięki dożynkowym wieńcom i dzieleniu bochna chleba, klasycznie i rodzinnie - bo wystąpił pochodzący z gminy Rząśnik znany tenor Bogusław Morka, zabawnie - podczas występu kabaretu „Moherowe berety” i tanecznie - dzięki gwieździe wieczoru, którą był Luka Rosi.
Uroczystości dożynkowe rozpoczęła polowa Msza św., po której dożynkowy bochen chleba włodarze powiatu i gmin otrzymali od starostów dożynkowych. Te zaszczytne role w tym roku pełnili Magdalena Kołodziejska z Grodziczna i Waldemar Chodyna z Grądów Polewnych. Pani Magdalena wraz z mężem Robertem od 2008 r. prowadzą gospodarstwo o powierzchni 20 ha, a dodatkowo dzierżawią kolejne 10 ha. Ich gospodarstwo nastawione jest na produkcję mleka (ok. 80 tys. litrów rocznie), zajmują się również wyrobem serów. Z kolei pan Waldemar od 2007 r. jest sołtysem. Z żoną Bożeną od 16 lat prowadzą gospodarstwo o powierzchni 14 ha gruntów własnych i 14 ha dzierżawionych. Posiadają 30 sztuk bydła z jałowizną, a ich gospodarstwo produkuje ok. 100 tys. litrów mleka rocznie. Starostą bartnym był Leszek Zwaliński, który mieszka i prowadzi pasiekę w Rogóźnie. Pasiekę odziedziczył po dziadku i zajmuje się nią od ponad 50 lat.
Jak nakazuje tradycja, włodarze powiatu i gmin chlebem podzielili się z uczestnikami uroczystości. Na piękno dożynkowej tradycji zwrócił uwagę starosta Jerzy Żukowski: - Podobnie jak przed laty, dożynki są okazją do wyrażenia naszej wdzięczności i szacunku dla wszystkich, dzięki którym każdego dnia polskie rodziny mogą cieszyć się z wyjątkowych darów ziemi i natury, produktów cenionych zarówno w kraju, jak i za granicą. Czasy się zmieniają, ale znaczenie rolnictwa i cel pracy każdego rolnika pozostały niezmienne - dostarczenie rodzinom, społeczeństwom, naszym małym ojczyznom symbolicznego chleba. W imieniu całej społeczności powiatu wyszkowskiego wszystkim rolnikom i zaangażowanym w pracę w rolnictwie składam serdeczne podziękowania za trud pracy, której efektami możemy cieszyć się każdego dnia.
Do podziękowań przyłączył się wójt gminy Rząśnik Paweł Kołodziejski: - Dzisiejszy rolnik to ten, który w globalnej gospodarce musi posiadać wiele umiejętności i cech. W pewnym sensie musi być agronomem, zootechnikiem, ekonomistą, menadżerem i wizjonerem. Największą zapłatą i satysfakcją jest to, że jest jeszcze w pewnym sensie człowiekiem wolnym, niezależnym, jest blisko natury, która czasami dokuczy, ale daje mu siłę i energię, która go uwrażliwia i daje satysfakcję z obcowania z nią.
Włodarze chlebem podzieli się m.in. z posłem Maciejem Górskim, który sam jest rolnikiem: - Doceniam trud, znam go na co dzień. Wiem, że tegoroczne żniwa nie były najgorsze. Pogoda dopisała, plon był dobry, a miejscami bardzo dobry. Życzę, by nie tylko nie zabrakło chleba na naszych stołach, ale też rąk, które z ziemi będą wydobywały ten chleb.
- Rok 2022 jest wyjątkowy. Pod 2 latach zarazy, mamy rok wojny w Ukrainie, której skutki odczuwa cały świat, a my w szczególności. To rok wysokich cen, drogiego paliwa, drogich nawozów, oprysków, ale też niezłych cen na mleko, wysokich cen bydła, trzody chlewnej i zboża - mówił poseł Górski. - Współczesny rolnik musi zadbać, żeby po rozliczeniu kosztów i zysków, zostało na plusie. To wielka sztuka w tak niepewnych czasach. Polski rząd nie zostawił rolników samych sobie. Blisko 4 mld zł przeznaczone na dopłaty nawozowe w większości są już na państwa kontach. Wróciła uzupełniająca płatność podstawowa ze środków krajowych. Udało się też przyznać dopłaty producentom trzody chlewnej.
Starosta, na wniosek wójtów poszczególnych gmin, wystąpił do ministra rolnictwa o nadanie odznak honorowych „Zasłużony dla Rolnictwa”. Otrzymali je: Andrzej Kukliński z gminy Somianka, Tadeusz Pałubiński z gminy Długosiodło, Sebastian Mielczarczyk z gminy Rząśnik, Michał Laskowski z gminy Zabrodzie, Krzysztof Wielgolewski z gminy Wyszków, Jarosław Mościcki z gminy Brańszczyk. Odznaki odebrali także rolnicy wyróżnieni w roku ubiegłym: Grzegorz Bułatowicz z gminy Długosiodło, Małgorzata i Andrzej Chmielowie z gminy Zabrodzie, Mariusz Grześkiewicz z gminy Wyszków i Krzysztof Kurowski z gminy Brańszczyk.
Rolników - dostawców mleka wyróżniły firmy mleczarskie: OSM w Grodzisku Mazowieckim oraz wyszkowski „Mleks” i SM „Mlekovita”.
OSM w Grodzisku za pierwsze trzy miejsca wręczył puchary: Janowi Kucharczykowi, Andrzejowi Grzesiakowi i Janowi Borkowskiemu. Nagrody otrzymali również: Stanisław Orłowski, Marek Suchta, Roman Stopka, Hubert Kołodziejski, Jerzy Marzoch, Dariusz Prusik, Katarzyna Markowska i Bogdan Soliwoda.
Przez „Mleks” i „Mlekovitę” wyróżnieni zostali rolnicy, którzy oddali najwięcej mleka od początku roku do końca lipca: Zenon Roguski z Zalesia (640 tys. litrów), Wiesław Suchta z Janowa (452 tys. litrów), Szymon Karczewski ze Strupiechowa (396 tys. litrów), Wiesław Orłowski z Janowa (377 tys. litrów), Kamil Kędzior z Sielca (375 tys. litrów), Andrzej Nowicki z Czarni (365 tys. litrów), Tomasz Wymysłowski z Kościeszy (342 tys. litrów), Grzegorz Wiśniewski z Czerni (315 tys. litrów), Dariusz Tyszka z Podbielka (315 tys. litrów), Janusz Tyszka z Pomiana (297 tys. litrów).
Niewątpliwą ozdobą uroczystości były okazałe, dumnie prezentujące się przed sceną dożynkowe wieńce, za których przygotowanie podziękowania otrzymali przedstawiciele sołectw: Rybno, Tuchlin, Wólka Somiankowska, Koło Gospodyń Wiejskich w Zabrodziu, Klub Seniora w Sieczychach oraz sołectwa w gminie Rząśnik: Grodziczno, Janowo, Bielino, Gołystok, Stary Lubiel, Wólka Lubielska, Dąbrowa, Komorowo, Ochudno, Osiny i Rząśnik. - Bardzo wam dziękuję za włożoną pracę, za to, że jesteście dzisiaj z nami i bardzo proszę o przekazywanie tej wartościowej sztuki młodym mieszkańcom naszych wsi, aby tradycja trwała jak najdłużej - do twórców dożynkowych wieńców zwrócił się wójt Kołodziejski.
Na medal spisały się również miejscowe gospodynie, które przygotowały stoły z tradycyjnym jadłem. Podziękowania należą się kołom gospodyń wiejskich Ochudnianki i Dąbrowianki.
Na nutę ludową, klasyczną i disco
Część artystyczną rozpoczęła Młodzieżowa Orkiestra Dęta w Wyszkowie, jak zwykle pod batutą kapelmistrza Józefa Bieganowskiego. Tradycyjne pieśni i tańca zaprezentowały zespoły Kurpie Białe z Dąbrowy i Puszcza Biała Stowarzyszenie Klub Srebrnego Wieku z Rząśnika.
Niewątpliwym wydarzeniem był koncert pochodzącego z Rząśnika znanego tenora Bogusława Morki. - Tu mieszkałem i uczyłem się, dostawałem linijką po łapach od pani Jadzi. Z łezką w oku wspominam tamte lata, moich towarzyszy, kolegów z klasy - do licznie zgromadzonej publiczności zwrócił się Bogusław Morka. - Choćby człowiek był na krańcu świata, to będzie tęsknił za miejscem urodzenia, bo lata młodzieńcze są najczystsze. Rząśnik jest moją cudowną ojczyzną. Cieszę się, że mogę na was popatrzeć, a wy możecie zobaczyć, jak się zestrzałem (tu wśród publiczności rozległ się pomruk - red.).
Wraz z Bogusławem Morką wystąpiła Renata Johnson-Wojtowicz i Piotr Salata oraz wspaniały zespół BognaBand. - Muzyka jest najwspanialszym ambasadorem świata. Dziś jest nim w Rząśniku - podkreślił tenor. I rzeczywiście, można było usłyszeć szlagiery z różnych stron świata, m.in. czardasza Maricy, „Strangers In The Night” Franka Sinatry, pieśń „Granada”, „Can’t Help Falling in Love” Elvisa Presley’a, „My way” z tekstem Zbigniewa Wodeckiego. Koncert był wielkim przeżyciem dla pochodzącej z Rząśnika i dopiero rozpoczynającej karierę Karoliny Pujer, która wykonała czardasza Silvy z operetki „Księżniczka czardasza”.
Na sąsiednie Podlasie widzów przeniósł kabaret „Moherowe Berety”, czyli przezabawne Hela, Jessica, Aniela i Elbienia.
Wieczorem poskładano krzesełka, by przed sceną zrobić miejsce do tańca. Gwiazdą wieczoru był Luka Rosi, który wylansował m.in. hity „A Ty bądź” czy „Wolny jak wiatr”. Zabawę taneczną pod chmurką do wieczora prowadził dj Marcel.
Za rok gospodarzem dożynek powiatowych będzie gmina Długosiodło.
