Występy gimnazjalistów oraz tenorów z zespołu Tre Voci uświetniły obchody Narodowego Święta Niepodległości w Długosiodle. Było patriotycznie, patetycznie, ale nie zabrakło i elementów rozrywkowych.
W 98. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości w kościele pw. św. Rocha w Długosiodle o godz. 10 odprawiona została Msza św. w intencji ojczyzny. Po liturgii patriotyczno-religijny program słowno-muzyczny „Dziady narodowe” zaprezentowali uczniowie Gimnazjum Publicznego im. Armii Krajowej.
Po południu przybyłych do centrum kultury przywitała zastępca wójta Ewa Karczewska.
- 11 Listopada to jedno z najważniejszych świąt w naszym kalendarzu – zaznaczyła. – Polska, która została wykreślona z mapy, podniosła się z kolan i odzyskała niepodległość. Wspominajmy historię, rozmawiajmy o niej, bo musieliśmy długo o nią walczyć.
W pierwszej części uroczystości historyczne widowisko „Dziady narodowe” ponownie przedstawili uczniowie gimnazjum. Rozpoczęli fragmentem „Dziadów cz. II” Adama Mickiewicza: Ciemno wszędzie, głucho wszędzie. Co to będzie, co to będzie?. Przypomnieli „Redutę Ordona” i fragmenty „Ksiąg narodu i pielgrzymstwa polskiego”, też napisane przez naszego wieszcza narodowego . Zaśpiewali utwory Andrzeja Kołakowskiego „Oskarżeni o wierność i cnotę” oraz „Przysięgę”: I zwyciężymy, gdy zwycięstwo dasz nam Panie, przyjmiemy klęskę, jeśli taka Twoja wola. Tylko daj w godzinie próby nam wytrwanie. Gdy upadniemy zawsze pozwól powstać z kolan. Odczytali rozkaz Józefa Piłsudskiego, wydany w 1915 r. na pierwszą rocznicę wojny: Z garścią małą ludzi, źle uzbrojonych i źle wyposażonych, rozpocząłem wojnę. Cały świat stanął wtedy do boju. Nie chciałem pozwolić, by w czasie, gdy na żywym ciele naszej ojczyzny miano wyrąbać mieczami nowe granice państw i narodów, samych tylko Polaków przy tym brakowało.
W tej drodze do odzyskiwania wolności wspomniani byli również żołnierze wyklęci oraz internowani w czasie stanu wojennego. Finałem była poruszająca pieśń do słów Cypriana Norwida „Popiół i diament”, znana z wykonania Stana Borysa:
Coraz to z ciebie jako z drzazgi smolnej
Wokoło lecą szmaty zapalone
Gorejąc nie wiesz, czy stawasz się wolny
Czy to co Twoje będzie zatracone
Czy popiół tylko zostanie i zamęt
Co idzie w przepaść z burzą.
Czy zostanie
Na dnie popiołu gwiaździsty dyjament
Wiekuistego zwycięstwa zaranie
Za piękny program i wykonanie uczniowie zostali nagrodzeni brawami na stojąco. Wykonawcom oraz ich nauczycielom, a w szczególności Agnieszce Łazickiej–Andrusiuk, podziękowała Ewa Krysiak, dyrektor Gminnego Centrum Informacji, Kultury, Sportu i Rekreacji. Z kolei pani Agnieszka za pomoc dziękowała nauczycielom, ks. Kamilowi Paziowi i rodzicom, którzy potrafili tak wychować swoje dzieci, by umiały wybierać dobrze i kochać ojczyznę. Podziękowała również Ewie Krysiak, Markowi Kaniewskiemu oraz urzędowi gminy, który ufundował stroje wykonawcom.
W części drugiej wystąpili profesjonalni artyści: trio tenorów Tre Voci. Młodzi. Przystojni, utalentowani, obdarzeni pięknymi głosami, łączą różne gatunki muzyczne. Zespół, który powstał w 2015 r., tworzą: Mikołaj Adamczak, Miłosz Gałaj i Wojciech Sokolnicki.
- Trzy indywidualności, trzy zróżnicowane głosy tenorowe – zapowiedział ich Michał Bober. – Każdy z nich ma własną karierę na scenie operowej, ale lubią śpiewać razem.
Śpiewacy wykonali pieśni bliskie sercu każdego Polaka: „Czerwone maki na Monte Cassino” i „Legiony”, a także znane przeboje, m.in.: „O sole mio”, „Besame mucho”, „Granada”,„Time to say Goodbye”. Aby uczcić zmarłego 7 listopada Leonarda Cohena, zaśpiewali jego słynne „Hallelujah”. Zachwycona publiczność zgotowała artystom owację na stojąco.
