Strzałem w dziesiątkę był festyn sportowo-rekreacyjny, który odbył się w niedzielę 6 czerwca w Skansenie im. M. Żywirskiej w Brańszczyku. Rodziny z dziećmi licznie skorzystały z zaproszenia, z prawdziwą przyjemnością po miesiącach locdownu relaksując się na świeżym powietrzu, odpoczywając na leżakach, rozmawiając ze znajomymi i uczestnicząc w przygotowanych atrakcjach. Pomysłowe konkurencje sportowe zaproponowało stowarzyszenie Bocian Kris.
Opowieściami ze świata przyrody dzielili się Rafał Wyszyński i Marek Twardowski, którzy właśnie zakończyli inwentaryzację dubelta, ptaka ciut większego od bekasa, który żeruje na bagiennym podłożu.
Opowieściami ze świata przyrody dzielili się Rafał Wyszyński i Marek Twardowski, którzy właśnie zakończyli inwentaryzację dubelta, ptaka ciut większego od bekasa, który żeruje na bagiennym podłożu.
- Gatunek stanął w Polsce na skraju wymarcia, praktycznie nic o nim nie wiedzieliśmy i dalej dużo nie wiemy. W zeszłym roku robiliśmy wykrywanie tokowisk w dolinie dolnego Bugu, w tym roku przez cały maj dolinę dolnej Narwi – opowiadali ornitolodzy.
Pokaz karate dali uczniowie UKS Karate Kyokushin Wesoła Warszawa i sekcji Brańszczyk, przyjęty oklaskami. Umiejętności i sprawność zawodników budziły podziw.
Także wokół Bajarki z magicznej chaty zgromadziło się wiele dzieci, które zasłuchały się w jej opowieści. Chętnie uczestniczono w warsztatach „coś z niczego” i plastycznych wariacjach.
Na stoisku survivalowym (właściciele bazę mają w Tuchlinie) można było m.in. sprawdzić celność oka, strzelając do tarczy z łuku.
Wójt Wiesław Przybylski zachęcał do wrzucania plastikowych zakrętek do specjalnego pojemnika w kształcie serca, które właśnie tego dnia stanęło przed pocztą w Brańszczyku. Pierwsza taka zbiórka prowadzona jest na rzecz Dawida Kępki, częściowo sparaliżowanego chłopca, mieszkańca gminy. – Warto pomagać, dobro wraca – dodał prowadzący festyn.
Tradycyjnie wielu amatorów miały przejażdżki konne (stajnia Konikowo), dmuchane zjeżdżalnie oraz wata cukrowa, po którą ustawiała się kolejka. Słodki przysmak był dla każdego dziecka gratis!
Więcej w papierowym wydaniu „Nowego Wyszkowiaka”.