BRAŃSZCZYK: Bóg się rodzi w człowieku (foto)

Powiat

BRAŃSZCZYK: Bóg się rodzi w człowieku (foto)

18.12.2017
autor: Sylwia Bardyszewska
Jasełka plenerowe, na które już od 12 lat zaprasza Zespół Szkół Specjalnych w Brańszczyku, bez wątpienia są wyjątkowym wydarzeniem, które ma już swoją niemałą publiczność. Nie inaczej było w tym roku. Niedzielny wieczór, 17 grudnia, wiele osób poświęciło chwili refleksji nad sensem zbliżających się świąt Bożego Narodzenia.
W tym roku po raz pierwszy jasełka odbyły się w Skansenie im. Marii Żywirskiej. Przed sceną i żłóbkiem licznie zgromadzonych powitali dyrektor szkoły Elżbieta Piórkowska i wójt Mieczysław Pękul. - Jezus narodził się wśród zwykłych ludzi, ludzi o dobrych sercach. Cieszy nas, że tak wiele osób odpowiada na nasze zaproszenie – „zwykłych ludzi” powitała Elżbieta Piórkowska.
- Była ciemna noc, podobna do tej… – dodał wójt.
Hasło tegorocznych jasełek brzmiało: „Bóg się rodzi w człowieku”. – Bardzo byśmy chcieli, żebyście się państwo wsłuchali w słowa naszych jasełek – zachęcała dyrektor szkoły. I rzeczywiście, warto było wsłuchać się w treść inscenizacji, choć aktorzy wprost zadawali bardzo trudne pytania o sens naszych świątecznych tradycji. Łatwo nam oburzać się na tych, którzy nie przyjęli Maryi i Józefa, ale czy my otworzylibyśmy im drzwi? Podczas wigilii stawiamy nakrycie dla zbłąkanego wędrowca, ale czy rzeczywiście przyjęlibyśmy go pod swój dach? Czy rzeczywiście w każdym człowieku widzimy Chrystusa? Czy w świątecznym zamieszaniu, w radościach i kłótniach znajdujemy chwilę skupienia na podzielenie się opłatkiem? Czy, jak pastuszkowie czy trzej królowie, wyszlibyśmy w nieznane, w ciemną noc szukać Jezusa? Co zanieślibyśmy Mu w darze? Czy – jak w przypadku uczniów ZSS w Brańszczyku – byłaby to modlitwa, dobre uczynki, szczere obietnice poprawy?
Te wyjątkowe jasełka przygotowali uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Specjalnych w Brańszczyku. W role główne wcielili się: Katarzyna Osińska (Maryja), Beniamin Mróz (Józef), Natalia Jaroszewska (Matka) i Norbert Olkowski (Ojciec). Reżyserkami jasełek były Katarzyna Sylwestrzak, Aneta Kania, Anna Zdziarstek i Katarzyna Jermacz.
Jak co roku, w realizację przedsięwzięcia, które wymaga ogromnego wysiłku, zaangażowały się inne lokalne środowiska. Doskonałym uzupełnieniem inscenizacji były kolędy i pastorałki, które pięknie wykonały Karolina Pleńska, Katarzyna Jermacz, Weronika Wojtaszek i Karolina Pujer. Wystąpiły również seniorki z Brańszczyka, a grała orkiestra „Darmanista” pod batutą Dariusza Pieńkosa.
- Jesteśmy zauroczeni dzisiejszą szopką – chwalił starosta Bogdan Pągowski. - Niech magia tych świąt będzie w każdym państwa domu, niech w każdym będzie Betlejem.
- Nadchodzi czas, na który wszyscy czekamy. Radosny, skłaniający do refleksji, w którym odnajdujemy, co nas łączy. I to jest piękne w tych świętach – dodał wójt Mieczysław Pękul.
Życzenia złożyli również radna sejmiku mazowieckiego Cecylia Domżała, matka generalna Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi Janina Kierstan oraz telefonicznie, ze słonecznej Florydy Elżbieta Rutkowska-Nazarian, na której posesji dotychczas odbywały się plenerowe jasełka. Błogosławieństwa Bożego udzielili zebranym ks. dziekan Zdzisław Golan i ks. proboszcz Paweł Stachecki. Po podzieleniu się opłatkiem goście zostali zaproszeni do świątecznego stołu.
wybory 2024 - Teresa Czajkowska
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość