Zrzut cichociemnych w Łosinnie (foto)

Wydarzenia

Zrzut cichociemnych w Łosinnie (foto)

17.09.2018
autor: Elżbieta Szczuka
Dzień militarno-patriotyczny i widowisko historyczne „Zrzut cichociemnych – Zapora 2018”, zorganizowane w sobotę 16 września na łąkach wsi Łosinno, cieszyły się dużym zainteresowaniem. 
Na to wydarzenie zaprosili (po raz drugi) Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Warszawa-Wschód i mieszkańcy Łosinna we współpracy z Ministerstwem Obrony Narodowej, dowództwem Wojsk Obrony Terytorialnej i Jednostką Wojskową GROM.
Przybyli na piknik mieli okazję m.in. zapoznać się ze sprzętem i uzbrojeniem JW GROM i WOT, obejrzeć prezentację grup motocyklowych, modelarstwa lotniczego, archiwalia lotnicze II wojny światowej, wysłuchać koncertu piosenek patriotycznych oraz zjeść żołnierski posiłek. 
Delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem czynu polskich lotników i cichociemnych, niosących pomoc lotniczą dla Armii Krajowej, odsłoniętym w Łosinnie w 2010r.
Tą uroczystością oddajemy hołd CICHOCIEMNYM – spadochroniarzom Armii Krajowej, a szczególnie mjr. Hieronimowi Dekutowskiemu ps. Zapora, bohaterowi AK i WIN, zrzuconemu na tych łąkach nocą 16/17 września 1943 roku. Tradycje cichociemnych kultywuje elitarna Jednostka Wojskowa GROM. Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej przejęło tradycje Komendy Głównej Armii Krajowej. Imię mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. Zapora otrzymała 2. Lubelska Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej” – piszą organizatorzy.
Hieronim Dekutowski (1918-1949), cichociemny, spadochroniarz AK, to jeden z ponad 300 najdzielniejszych polskich żołnierzy, wybrany spośród tysięcy ochotników, którzy marzyli o walce z wrogiem na ojczystej ziemi. „Zapora” wsławił się dziesiątkami skutecznych akcji bojowych. Po wojnie przystąpił do podziemia niepodległościowego.
Największe emocje wzbudziło widowisko historyczne „Zrzut cichociemnych – Zapora 2018”. Składało się z trzech części: rekonstrukcji naziemnej w 5 scenach, inscenizacji zrzutu historycznego i inscenizacji współczesnej wersji zrzutu – pokazu żołnierzy GROM. Towarzyszył mu komentarz dotyczący tego, co 75 lat temu działo się na polach Łosinna. Sygnałem, że w danym dniu nastąpi zrzut z Anglii, była specjalnie zakodowana informacja w trakcie serwisu radiowego (posiadanie radia było karane obozem koncentracyjnym) – a była to piosenka „Zielony mosteczek”. 
Podczas pokazu trzech spadochroniarzy (w 1943 r. byli to: kpt. dypl. Bronisław Rachwał ps. Glin, ppor. Kazimierz Smolak ps. Nurek i mjr Hieronim Dekutowski ps. Zapora) z zasobnikami z bronią i materiałami wybuchowymi skakało w oryginalnych strojach cichociemnych, na spadochronach starego typu, o okrągłych czaszach, takich, jakich używano w czasie II wojny światowej. Sterownie tym spadochronem jest bardzo ograniczone, umiejętność trafienia w zrzutowisko w dużej mierze zależała od umiejętności pilota. A zrzuty odbywały się w nocy. Zabezpieczeniem i odbiorem zrzutu na placówkę „Garnek” zajmowała się Placówka XIV Pniewo obwód „Rajski Ptak”, której dowódcą był ppor. Jan Widlicki ps. Orski. Jego syn Mirosław Widlicki, prezes ŚZAK Okręg Warszawa-Wschód, jest współorganizatorem uroczystości w Łosinnie.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość