W Konstancinie-Jeziornie 22 lipca 2019 roku, w wieku 50 lat, zmarła Ewa Ryszawa, która od lat zmagała się z chorobą mięśni. Ostatnie 7 lat spędziła w specjalistycznym ośrodku dla ludzi respirowanych. W Wyszkowie działała w Stowarzyszeniu „Ważna Róża” oraz Monarze. Pracę zawodową rozpoczęła w wyszkowskim szpitalu, jako pielęgniarka na chirurgii. Do 2012 r. pracowała w Urzędzie Miejskim.
Jej pogrzeb odbędzie się 26 lipca (piątek). Po Mszy św. żałobnej o godz. 14 w kościele parafii św. Wojciecha, prochy Zmarłej zostaną złożone do grobu na cmentarzu parafialnym na Nadgórzu.
Ewa Ryszawa chorowała na desminopatię, która jest bardzo rzadką chorobą mięśni; powoduje trudności w poruszaniu kończynami i oddychaniu. Przez wiele lat, mimo choroby, młodej pielęgniarce udawało się pracować w szpitalu, przy operacjach. Gdy choroba zaczęła postępować, podjęła studia na kierunku zarządzanie ochroną zdrowia. Już w charakterze managera podjęła pracę w wyszkowskim szpitalu, potem pracowała w Monarze i Urzędzie Miejskim w Wyszkowie, była m.in. kierownikiem Referatu ds. Pozyskiwania Środków Finansowych.
Działała w Stowarzyszeniu „Ważna Róża” na rzecz osób niepełnosprawnych fizycznie. Stowarzyszenie organizowało dla nich wycieczki w różne zakątki Polski oraz za granicę, m.in. do Włoch, na Litwę. Była też m.in. współorganizatorką corocznych Balów Bezalkoholowych.
W ostatnich latach na stałe była podłączona do aparatury w klinice, w której przebywają osoby, które podobnie jak ona, nie mogły już samodzielnie żyć. Choroba cały czas postępowała, ale Ewa nie poddawała się. Była aktywna na facebooku, Instagramie, prowadziła bloga, od czerwca pracowała w Radzie Fundacji Oswoić Miopatię.
Wystawienie ciała i różaniec odbędzie się 25 lipca (czwartek) o godz. 18 w kaplicy Domu Pogrzebowego Czyżak (przy cmentarzu miejskim).
