Jezus przychodzi, żeby nikt nie czuł się samotny – to najważniejsze przesłanie wigilii dla osób samotnych, chorych i ubogich, na którą od lat zapraszają Stowarzyszenie Rodzin Katolickich i Ośrodek Pomocy Społecznej. Te spotkania to coś więcej niż tradycyjne potrawy na świątecznym stole; to też serdeczna, rodzinna atmosfera, kolędowanie na żywo i zwykłe rozmowy, których czasami tak brakuje na co dzień.
Zgodnie z wieloletnią tradycją, wigilia odbyła się w sali parafialnej sanktuarium św. Idziego po niedzielnej sumie.
Samych dobrych ludzi na drodze, zdrowia, radości i miłości życzyła dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej Agnieszka Mróz. Za nieocenioną pomoc w przygotowaniu wigilijnego spotkania serdecznie podziękowała wolontariuszom.
Do życzeń przyłączył się Edward Odojewski ze Stowarzyszenia Rodzin Katolickich. - Podczas takiego spotkania przychodzi chwila refleksji, po co żyjemy, co mamy do zrobienia? - zachęcał do refleksji. Swoje przemyślenia na temat trwającego adwentu i oczekiwania na Boże Narodzenie przedstawił w formie wiersza.
W imieniu władz powiatu świąteczne życzenia złożyła Hanna Czajkowska, członek zarządu powiatu: - Jestem poruszona, że mogę dziś z państwem być, poczuć przedsmak wigilii, poczuć istotę świąt.
- Miejcie siłę do działania, do walki, energię, odwagę, by zmierzyć się z trudnościami codziennego życia, ale i radość. Życzę również, by nadchodzący rok był błogosławiony – życzyła z kolei sekretarz gminy Wyszków Anna Gołębiewska.
Istotą świąt Bożego Narodzenia jest nadejście Jezusa. - Przychodzi, żeby nikt nie czuł się samotny – podkreślił ks. dziekan Zdzisław Golan. - Przychodzi do każdego i do każdej. W Boże Narodzenie w sposób szczególny możemy poczuć, że nie jesteśmy sami.
Opłatki poświęcił ks. Kazimierz Wądołowski, proboszcz parafii św. Rodziny. - Pamiętajmy, po co Jezus przyszedł na świat. Niech to Boże Narodzenie będzie dla nas przeżyciem przede wszystkim duchowym.
Po przełamaniu się opłatkiem, przyszedł czas na świąteczny obiad. Do wspólnego śpiewania kolęd zachęcał zespół Gloriosa Trinita.