Dwaj mieszkańcy powiatu wyszkowskiego, w tym jeden funkcjonariusz policji, zostali zatrzymani w sprawie wyłudzenia i kradzieży 80 obrazów, szkiców i grafik z mieszkania kolekcjonera w Poznaniu. W przestępstwo zamieszanych jest 8 osób. Byli przekonani, że kradną tzw. kolekcję Goebbelsa.
W poznańskim światku przestępczym od jakiegoś czasu krążyła informacja o rzekomej kolekcji dzieł sztuki przejętej w czasach wojennych. Zdaniem przestępców tzw. kolekcja Goebbelsa miała znajdować się w rękach poznańskiego kolekcjonera.
Mężczyzna w połowie lipca zgłosił się na policję z informacją o kradzieży dzieł sztuki, które gromadził przez ok. 30 lat. Żaden z obrazów, grafik czy szkiców nie był na liście dzieł utraconych podczas II wojny światowej. Zostały od niego wyłudzone przez nieznanych mu mężczyzn pod pozorem sprawy kryminalnej, poważnej, bo prowadzonej w związku z zabójstwem. Twierdzili, że część kolekcji muszą zabezpieczyć do badań.
Śledztwo w sprawie kradzieży dzieł sztuki wszczęła Prokuratura Okręgowa i Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu. Samochód dostawczy z kolekcją 80 obrazów, szkiców i grafik policjanci zatrzymali wraz z podejrzanymi kilka dni temu przed Muzeum Narodowym w Warszawie.
Wśród ośmiu zatrzymanych z Poznania, Warszawy i okolicznych miejscowości jest dwóch mieszkańców powiatu wyszkowskiego, w tym jeden funkcjonariusz wyszkowskiej policji. Do tej pory tymczasowo aresztowane zostały 3 osoby. Policja podkreśla, że sprawa jest rozwojowa i nie wyklucza dalszych zatrzymań.
fot., wideo KWP Poznań