W niedzielę wyszkowscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej dwóch kierowców, których samochody miały niesprawne światła mijania. A przy okazji wyszło na jaw, że obaj wsiedli za kierownicę pod wpływem alkoholu… Do tego jeden był poszukiwany i nie ma prawa jazdy!
 

Pierwszego nieodpowiedzialnego kierowcę policjanci wydziału ruchu drogowego zatrzymali na trasie S-8 w Gaju, kwadrans po godz. 20. Powodem zatrzymania były niesprawne światła w samochodzie. W trakcie kontroli policjantka wyczuła od 21-letniego wyszkowianina alkohol. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało w organizmie kierowcy ponad 0,3 promila. Po sprawdzeniu w policyjnych rejestrach okazało się, że młody mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę, bo nie posiada uprawnień. Jakby tego było mało, mieszkaniec Wyszkowa musiał też przesiąść się do policyjnego radiowozu, bo był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności.

Drugi z kierowców został zatrzymany chwilę po godz. 21 w Kalinowie, gmina Długosiodło. Policjanci z tamtejszego posterunku zauważyli toyotę bez sprawnego światła mijania. Policjant po podejściu do auta od razu wyczuł woń alkoholu od 23-letniego mieszkańca gminy Długosiodło. Alkomat tym razem wykazał ponad pół promila w organizmie nietrzeźwego kierowcy.