W poniedziałek przed południem na placu Wyzwolenia stanął pomnik Stanisława Wolskiego… na razie szczelnie owinięty folią. Odsłonięcie planowane jest na 3 czerwca.

O pomniku Stanisława Wolskiego, przedwojennego burmistrza Wyszkowa pisaliśmy już wielokrotnie. Jak podkreślają władze miasta, będzie to pomnik nie tylko samorządowca – burmistrza, który podczas II wojny światowej odmówił współpracy z Niemcami, ale też człowieczeństwa i patriotyzmu. Stanisław Wolski wraz z żoną Wincentyną zaopiekowali się dwiema Żydówkami Rachelą i Bruchą, córkami kuśnierza Rubinowicza, którym udało się uciec z wołomińskiego getta. W 1948 r. siostry Rubinowiczówne wyjechały do Izraela. Na ich wniosek państwo Wolscy pośmiertnie zostali odznaczeni medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. „Podziękujemy córkom i ich rodzicom za wszystko, co dla nas zrobili w czasach mroku i ciemności” – we wniosku napisała, dziś już nieżyjąca, Rachela Rubinowicz.

3 czerwca o godz. 12 w sanktuarium św. Idziego odprawiona zostanie Msza św. w intencji mieszkańców Wyszkowa, Stanisława Wolskiego oraz rodziny Wolskich. Po mszy zaplanowany jest przemarsz, w asyście Młodzieżowej Orkiestry Dętej, na plac Wyzwolenia, gdzie o godz. 13.15 rozpoczną się oficjalne uroczystości związane z odsłonięciem pomnika i Świętem Samorządu Terytorialnego.

Pomnik z brązu (decyzją rady miejskiej w podstawie nie ma pierwotnie planowanej przełamanej gwiazdy Dawida) ma wysokość ponad 2,5 m. W przestrzeni placu Wyzwolenia nie robi jednak wrażenia monumentalnego. Mimo przykrywającej pomnik folii widać, że postacie Stanisława Wolskiego i dwóch uratowanych przez niego dziewczynek skierowane są w stronę sanktuarium św. Idziego. Pomnik został ustawiony pod czujnym okiem jego autora prof. Czesława Dźwigaja. Trwają prace wykończeniowe, zamontowane zostanie też dodatkowe oświetlenie.