W niedzielę wieczorem na drodze krajowej w Kamieńczyku 35-letni kierowca roztrzaskał swojego mercedesa na drzewie. W weekend policja zatrzymała też kilku pijanych kierowców.
Do wypadku na drodze krajowej nr 62 doszło po godz. 19. Jadący w stronę Łochowa kierowca mercedesa nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. Rannego 35-latka przewieziono do szpitala.
Mimo ciągłych apeli i ostrzeżeń nie brakuje osób, które po pijanemu wsiadają za kierownicę, stwarzając śmiertelne zagrożenia nie tylko dla siebie, ale także innych uczestników ruchu. Od początku tego roku na terenie powiatu wyszkowskiego policjanci zatrzymali 23 nietrzeźwych kierowców, 4 w ostatni weekend.
Ponad 2 promile miał w organizmie 50-letni mieszkaniec gminy Rząśnik, zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego w sobotnie popołudnie właśnie w Rząśniku. Mężczyzna jechał skodą. Tego samego dnia nietrzeźwego kierowcę zatrzymali również policjanci z posterunku w Długosiodle. 56-latek jadący oplem miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
To jeszcze nie koniec. Wieczorem, po godz. 20 w Niegowie przed odpowiedzialnością próbował uciec 27-letni kierowca z Ukrainy. Nie zatrzymał się do kontroli drogowej i nie reagował na sygnały policjantów. Jechał bardzo niebezpiecznie, a jego peugeot nie miał tablic rejestracyjnych. Został zatrzymany po krótkim pościgu. W trakcie kontroli okazało się, że 27-latek jest nietrzeźwy. Badanie trzeźwości wykazało w jego organizmie 2,8 promila. W aucie jechało też dwóch pasażerów, również pijanych.
Ponad 2 promile miał 23-letni kierowca forda, zatrzymany przez drogówkę już następnego dnia w Wyszkowie.
Wszystkim kierowcom policja zatrzymała prawo jazdy. Przypomina, że prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi do 2 lat więzienia.
Apeluje też o zgłaszanie wszelkich podejrzeń dotyczących kierowców, którzy mogą być nietrzeźwi. - Państwa reakcja ma ogromne znaczenie. Interwencja i usunięcie z ruchu drogowego takiej osoby, może uratować zdrowie i życie wielu ludziom – podkreśla rzecznik wyszkowskiej policji st. sierż. Marta Gierlicka.
fot. KPP Wyszków