Czy w związku wystąpieniem koronawirusa w Polsce powinniśmy stosować dodatkowe środki ostrożności? Niektóre szkoły odwołują wycieczki, inne podchodzą z większym spokojem. Uczniowie zużywają kilka razy więcej mydła niż do tej pory.
Wyszkowski szpital zaleca ograniczenie odwiedzin na wszystkich oddziałach.
Pierwszy przypadek zakażenia SARS-CoV-2 w Polsce, w woj. lubuskim, potwierdzono w środę 3 marca. Mężczyzna nadal jest hospitalizowany, ale czuje się dobrze. Przedstawiciele szpitala podali, że ma być wypisany za 7-10 dni.
Eksperci oceniają, że mężczyzna z lubuskiego w trudnej sytuacji zachował się modelowo. Gdy poczuł się źle, zadzwonił do lekarza i sanepidu, nie pojechał na SOR. Bezpośrednio do szpitala został przewieziony karetką, więc nie narażał zdrowia innych ludzi.
Telefony dzwonią również do wyszkowskiego sanepidu. Mieszkańcy pytają, co mają zrobić, wybierając się za granicę lub gdy z niej wracają.
Czy w związku z potwierdzonym przypadkiem koronawirusa powinniśmy stosować jakieś dodatkowe zasady bezpieczeństwa, oprócz podstawowych zasad higieny? - pytamy Beatę Kiliańczyk-Szawłowską, Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Wyszkowie.
- To zależy, co rozumiemy poprzez dodatkowe zasady bezpieczeństwa. Jeżeli dodatkowe zasady bezpieczeństwa to częstsze i dokładniejsze mycie rąk zgodnie z propagowaną metodą przez ekspertów i rozpowszechnianą przez media oraz publikowaną na stronach Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego, to tak. Jeżeli jeszcze mówimy o możliwości dodatkowego dezynfekowania rąk preparatem na bazie alkoholu (mini. 60%), to tak, bo zapewne zdecydowana większość z nas aż tak dokładnie nie dbała o higienę rąk nawet w okresie wzmożonych zachorowań. Warto tu również przypomnieć, iż mamy jeszcze kilka innych elementów, które składają się na zwiększenie naszej odporności, są to m. in.: stosowanie zrównoważonej diety, regularne odżywianie się, odpowiednia ilość snu. Jednocześnie warto podkreślić, iż tylko od naszej wzajemnej odpowiedzialności będzie zależało, czy wirus będzie się rozprzestrzeniał w sposób niekontrolowany. Dotyczy to zarówno osób, które powracają z terenów zagrożonych nowym koronawirusem, lekarzy, z którymi będą się kontaktować te osoby oraz działania służb sanitarnych. Jedynie wzajemna dobra współpraca może przynieść nam właściwe efekty.
- Czy są jakieś dodatkowe zalecenia np. dla szkół? Czy powinny odwoływać wycieczki?
- Wszelkie zalecenia i wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego zostały już w zeszły piątek przekazane przez Powiatową Stacje do wszystkich placówek oświatowych na terenie powiatu wyszkowskiego. Otrzymujemy wiele zgłoszeń od szkół z prośbą o spotkania z dziećmi i młodzieżą celem przeprowadzenia krótkich spotkań instruktażowych dotyczących mycia rąk i ogólnego zachowania higieny. Staramy się dotrzeć do wszystkich tych placówek. Należy tu podkreślić, iż dzieci chętnie słuchają tych rad, chętnie z nami ćwiczą i stosują je w praktyce, o czym miały się okazję przekonać panie, które po spotkaniu myły ręce razem z dziećmi w szkolnej łazience.
Główny Inspektor Sanitarny nie zaleca podróżowania do Chin, Hongkongu, Korei Południowej, Włoch, Iranu i Japonii. Szczegółowe informacje dotyczące bezpieczeństwa w poszczególnych państwach i regionach, w tym potrzebne dane kontaktowe, znajdują się na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych w zakładce Informacje dla podróżujących. Poza tym należy na bieżąco śledzić komunikaty i wytyczne Ministra Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego. Decyzje o organizacji wycieczki i wyjeździe podejmuje oczywiście dyrektor danej placówki i rodzice dzieci wyjeżdżających.
W tej kwestii dyrektorzy nie są jednomyślni, jedni wycieczki odwołują, inni z takimi decyzjami jeszcze się wstrzymują. - Nie panikujmy - mówi dyr. Szkoły Podstawowej nr 5 Zbigniew Szczerba, który zaplanowanych wycieczek po kraju nie odwołuje. - W tym tygodniu na grypę zmarło w Polsce już 10 osób i nie mówi się o tym tak głośno. Oczywiście, podchodzimy do tematu bardzo poważnie. W klasach odbywają się lekcje wychowawcze poświęcone temu tematowi, informujemy, uczulamy uczniów.
Do rodziców wkrótce trafią też informacje, by nie przysyłać do szkoły chorych, przeziębionych dzieci.
Jak na ironię, zagrożenie epidemią ma też dobrą stronę. Dzieci, uczulane przez dorosłych, przyzwyczają się do dokładnego mycia rąk. - Uczniowie zużywają kilka razy więcej mydła i papieru niż do tej pory - z uśmiechem mówi dyr. Szczerba. - Rączki myją bardzo, bardzo dokładnie.
Szpital zaleca ograniczenie odwiedzin
„W związku ze wzmożoną zachorowalnością na choroby infekcyjne górnych dróg oddechowych zalecamy ograniczenie ilości osób odwiedzających na wszystkich oddziałach szpitalnych do 1 osoby zdrowej przy pacjencie od dnia 04.03.2020 r.” - czytamy na stronie internetowej wyszkowskiego szpitala.
Jednocześnie szpital przypomina, że nie posiada oddziału zakaźnego. „W związku z tym prosimy pacjentów manifestujących objawy i spełniających kryteria o zgłaszanie się do najbliższego Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego w Warszawie, ul. Wolska 37.
Pacjent manifestujący objawy i spełniający poniższe kryteria powinien być hospitalizowany w oddziale zakaźnym (obserwacyjno-zakaźnym) z zapewnieniem warunków izolacji oddechowej i ścisłego reżimu sanitarnego.
Kryteria kliniczne:
każda osoba, u której wystąpił objaw ostrej infekcji układu oddechowego:
• gorączka,
• kaszel,
• duszność.
Kryteria epidemiologiczne:
każda osoba, która w okresie 14 dni przed wystąpieniem wyżej wymienionych objawów spełniała następujące kryteria:
• podróżowała/przebywała w regionie, w którym podejrzewa się utrzymującą się transmisję SARS-CoV-2,
• miała bliski kontakt z osobą, u której stwierdzono zakażenie SARS-CoV-2 (kontakt z przypadkiem potwierdzonym lub przypadkiem prawdopodobnym),
• pracowała lub przebywała jako odwiedzający w jednostce opieki zdrowotnej, w której leczono pacjentów zakażonych SARS-CoV-2.”
