Do różnych akcji zbierania nakrętek zdążyliśmy już przywyknąć. To jedna z popularniejszych form pomocy, prowadzona praktycznie we wszystkich szkołach. Rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 wpadli na pomysł postawienia ogromnego metalowego serca, do którego każdy będzie mógł wrzucić nakrętki.
Dlaczego zbieranie plastikowych nakrętek (od butelek, kartonów, opakowań po płynach np. do mycia naczyń) może być formą pomocy? Bo ich recykling jest opłacalny. Zebrane nakrętki można sprzedać w punktach skupu surowców wtórnych, a środki przeznaczyć na szczytne cele, np. zakup wózka inwalidzkiego, czy sfinansowanie leczenia.
Nakrętki zbierają m.in. uczniowie Jedynki. Aby rozszerzyć tę ideę i pomóc uczniom, rodzice wpadli na pomysł postawienia metalowego serca, do którego można wrzucać korki i nakrętki. Taką inicjatywę przeprowadziła m.in. szkoła w Ostrołęce (na fot.).
"Wiele osób nie wie, gdzie oddać, przekazać nakrętki, więc często wyrzucane są do śmieci, zaniedbując środowisko. A każda przekazana nakrętka to pomocny grosz dla potrzebujących, których nie brakuje" - zauważają inicjatorzy akcji.
Serce – skarbonka kosztuje 5 tys. zł. - "To zbyt dużo, abyśmy mogli sfinansować to sami w całości. Dlatego też zwracamy się do Państwa z prośba o pomoc w sfinansowaniu tego szczytnego celu. Każda przekazana kwota jest dla nas bardzo ważna" - do wsparcia zachęca Rada Rodziców.
Być może chętni znajdą się wśród lokalnych przedsiębiorców. "Darczyńców, którzy chcieliby przekazać środki na zakup takiego serca lub sami je zakupić (reklama firmy na sercu), prosimy o wpłaty na konto:
Bank Spółdzielczy w Wyszkowie, 46 8931 0003 0002 0001 4000 0002, z dopiskiem "Serce".
