Rok po strajku. Te pieniądze są nam należne

Wydarzenia

Rok po strajku. Te pieniądze są nam należne

14.06.2016
autor: Sylwia Bardyszewska
15 czerwca minie rok od pięciodniowego strajku pielęgniarek w wyszkowskim szpitalu, a jego echa nie milkną. Związek Zawodowy Pielęgniarek Anestezjologicznych oraz dyrekcja szpitala nie mogą dojść do porozumienia w kwestii realizacji postrajkowego porozumienia i to najważniejszego, bo płacowego punktu. – Nie spodziewałam się, że zostaniemy w ten sposób potraktowane – mów przewodnicząca związku Jadwiga Pyt.
Zgodnie z porozumieniem, zawartym 20 czerwca 2015 r. w obecności ówczesnego ministra zdrowia, dyrekcja szpitala miała wprowadzić regulacje wynagrodzeń pielęgniarek w wysokości 700 zł. Te z kolei zobowiązały się, że nie sięgną po tzw. zembalowe, czyli podwyżki 4x400 zł, obiecane pielęgniarkom w całej Polsce przez ministra Zembalę. Jednak we wrześniu dyrektor SPZZOZ wycofała się z części porozumienia. Ponieważ nie otrzymała 400 zł zadeklarowanych przez ministra, wypłaciła pielęgniarkom do podstawy pensji tylko 300 zł. Po podpisaniu porozumienia przez resort zdrowia i ogólnopolski związek pielęgniarek, szpital otrzymał środki na podwyżki. Pieniądze wypłaca, ale nie wlicza ich do podstawy wynagrodzenia. Pielęgniarki do dziś twierdzą, że porozumienie nie jest realizowane, a dyrektor nie powinna opierać się na środkach z ministerstwa, bo minister nie był stroną w negocjacjach między pracownikami i pracodawcą. Dyrekcja szpitala porozumienie uważa za realizowane, w części środków szpitala.
- Te pieniądze są nam należne, pani dyrektor powinna zrobić nam „prezent” i je wypłacać – uważa Jadwiga Pyt. – Przez ten rok przeszłyśmy trudną drogę i prokuratorską, i sądową, i na szczeblu samorządowym. Dano nam kolejny dowód na to, że nie szanuje się pielęgniarek. Jest nam przykro, że w ten sposób zostałyśmy potraktowane. Nie sądziłam, że do tego dojdzie. Bo jak można podpisać coś i się z tego nie wywiązać? Dla nas porozumienie w dalszym ciągu jest świętością i będziemy je egzekwować. Ale czy wszystko dla pielęgniarek musi być sądownie uzyskane? Zresztą w całej Polsce obserwuje się niesprawiedliwy podział pieniędzy w służbie zdrowia, szczególnie jeśli chodzi o średni personel. A pielęgniarek w całej Polsce ubywa.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość