Wprowadzone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości programy społeczne i środowiskowe zachwalał w poniedziałek 9 września minister Henryk Kowalczyk. Mieszkańcy poruszyli kwestie ważne dla Wyszkowa. Póki co nie ma szans na budowę obwodnicy miasta od strony Serocka. A zamiast budować instalację na biomasę drzewną, wyszkowski PEC powinien zainwestować w blok, który będzie spalał kaloryczną frakcję odpadową. 

 

Spotkanie otworzyła Anna Król, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Właśnie ochrony środowiska dotyczyły kwestie poruszane przez ministra Henryka Kowalczyka. - Byłem u państwa jesienią, kiedy zaczynaliśmy realizację programu Czyste Powietrze. Dziś jest już 80 tys. wniosków, na ponad 1 mld 700 mln zł. Ten program będzie jeszcze funkcjonował przez 9 lat. 

Dużym zainteresowaniem cieszy się program Mój Prąd. - Ma przeciwdziałać emisji dwutlenku węgla. Wychodząc naprzeciw tym potrzebom, chcąc ulżyć mieszkańcom, bo zagrożenie wzrostu cen energii istnieje, wychodzimy z inicjatywą wsparcia produkcji własnego prądu - w skrócie opisał Henryk Kowalczyk. - Najpopularniejsza jest fotowoltaika, ale można również zainstalować mały wiatrak. 

Dotację można uzyskać, gdy ilość wyprodukowanej przez instalację energii mieści się w przedziale od 2 do 10 kWp. - Dotacja wynosi 5 tys. zł, poza tym koszty można odliczyć od podatku. Jeśli dobrze zaplanujemy, nie będziemy płacili za prąd. Właściciel wymienia się z zakładem energetycznym, jeśli nie zużyje tyle, ile wyprodukuje, oddaje do sieci. To się rocznie bilansuje - zachwalał minister. - Program ruszył 2 września, a już poszły pierwsze wypłaty. Jest 1 mld zł na 200 tys. instalacji. 

Rolników zachęcał do korzystania z programu AgroEnergia. Nie ma ograniczeń w kWp, ale inaczej wyglądają rozliczenia z zakładem energetycznym. Dotacja może wynieść do 40% nakładów inwestycyjnych. 

Henryk Kowalczyk nawiązał do ogólnospołecznych programów, w tym sztandarowego 500 plus. - Możliwe są dzięki temu, że udało się rządowi uszczelnić system podatkowy, czyli ograniczyć złodziejstwo - podkreślił. - Wpływy podatkowe wzrosły o 100 mld zł, a podatki nie są wyższe. Do tej pory ci, co płacili uczciwie podatki, byli na straconej pozycji. Teraz konkurencja jest uczciwa. Pieniądze są, budżet ma się coraz lepiej. Deficyt budżetowy za 2018 r. wynosi 10 mld zł i jest pięć razy mniejszy. A na rok 2020 skonstruowany jest budżet zrównoważony, czego nie było od 90 r. To nie jest cud, hochsztaplerka i kreatywna księgowość. Przekazanie pieniędzy rodzinom spowodowało wzrost gospodarczy. Pieniądze przeznaczane są na zakupy, usługi. Wzrost gospodarczy w Polsce jest największy w Europie. Mamy najmniejsze bezrobocie od 90 r. To już takie higieniczne bezrobocie, mniejsze trudno będzie uzyskać, bo część osób zarejestrowanych jest dla składki zdrowotnej. Teraz mamy rynek pracownika. 

Minister wspomniał, że są jeszcze zadania do wykonania: - Mamy nadzieję na coraz godniejsze życie emerytów. Podgoniliśmy już emeryturę zachodnią. Jeśli porównamy zarobki do wydatków, jesteśmy na 3. miejscu w Europie. Oczywiście, nie ma to nic wspólnego z kwotą. Ale w Anglii nie opłaca się już siedzieć; chyba, że tam zarabiać, a tu wydawać. 

Henryk Kowalczyk zachęcał do głosowania na kandydatów z listy PiS: - Jesteśmy przed decyzją, czy kontynuować dobrą zmianę, czy przekazać władzę tym, którzy rządzili poprzednio. Apel, by dać sobie szansę. Sobie, nie kandydatom do parlamentu. 

Jednym z nich jest Henryk Kowalczyk. - Ale proszę zwrócić uwagę na miejscowych kandydatów - zachęcał, przedstawiając Ewę Runo i Jerzego Żukowskiego. 

Najważniejsze to zagłosować na listę PiS. Ze swojej strony mogę obiecać ciężką pracę - zadeklarował starosta Żukowski. - Do tej pory inwestycje w powiecie wynosiły średnio 8 – 10 mln zł. W tym roku ten wynik wyniesie 35 mln. Większość inwestycji jest na ukończeniu. W granicach 10 mln zł dokłada powiat. Świadczy to o tym, że pracujemy ciężko. 

Ewa Runo odwołała się z kolei do słów prezesa Jarosława Kaczyńskiego, które padły na konwencji w Lublinie. - Prezes powiedział, że bardzo ważne dla nas są sprawy światopoglądowe, kształt rodziny. Te wartości gwarantuje PiS. Inni tego nie gwarantują. 

Jako dyrektor szkoły odniosła się do tzw. sześciopaku Schetyny: - Mówi się o elastycznym kształtowaniu sieci szkół przez samorządy. Czeka nas masowe zamykanie małych szkół. 

 

Wyszków obwodnicę już ma 

Uczestnicy spotkania pytali np. o programy, dzięki którym w Polsce zafunkcjonuje transport rzeczny, jako przykład podając rzekę Ren. - Ku temu zmierzamy - zadeklarował minister środowiska. - Transport rzeczny nie jest najszybszy, ale rzeczywiście najtańszy. Są jednak dwa kłopoty. Pierwszy to udrożnienie rzek, co wymaga ogromnych nakładów. Bug jest oczywiście w tej sieci. Kłopot jest z Odrą, która ma najbliżej do przygotowania do żeglowności, ale nasi poprzednicy podpisali porozumienie z Niemcami, że cokolwiek chcemy robić na Odrze, musimy uzgadniać z nimi. To jest bardzo kłopotliwe. 

Mieszkańcy nawiązali również do zapowiedzi premiera Morawieckiego z konwencji w Lublinie o funduszu 100 obwodnic: - Czy będzie obwodnica okalająca Wyszków od strony Serocka? Obwodnica śródmiejska przebiega 16 m od domostw. 

Nasze miasto, póki co, szans na taką obwodnicę nie ma. - Wyszków najważniejszą obwodnicę ma, trasę S-8 - zauważył Henryk Kowalczyk. - Wyszków nie jest wymieniony w setce planu Morawieckiego. To obwodnice jedyne dla miast, np. Pułtuska. Bez nich miasta stoją. 

Padło pytanie również o biomasę leśną - paliwo, które zamierza wprowadzić wyszkowski PEC: - Czy na takie inwestycje są dofinansowania? 

- Uważam, że to materiał średnio sensowny ekonomiczne - ocenił minister środowiska. - Warto postawić blok, który jest w stanie spalać kaloryczną frakcję odpadową. W tym kierunku powinno iść myślenie. Przy tego typu przemyśle drzewnym, jaki teraz mamy, drzewa niewiele zostaje. Ta biomasa to taki trochę mit. 

- Gminy wiejskie już mają kolejne etapy fotowoltaiki. Gmina Wyszków jest bez przerwy odrzucana, traci szanse w konkursach o dofinansowanie - zauważył uczestnik spotkania. 

- Nie potrafię odpowiedzieć. To są programy marszałka województwa, on ustala reguły. Proszę zapytać burmistrza i marszałka - skomentował Henryk Kowalczyk. - My, w naszych programach nie odróżniamy, czy ktoś mieszka w mieście, czy na wsi. Programy marszałkowskie są różne. 

Pytanie o modernizację drogi Wyszków - Brańszczyk zostało skierowane do starosty: - Wyremontowano 2 km drogi od Brańszczyka, która była w najlepszym stanie technicznym. Zrobiono taki sam chodnik, jak był. Trzeba było zrobić najgorszy odcinek, bo te jak były dziurawe, tak są, jak ludzie nie mieli chodnika, tak nie mają. 

- Wnioski były składane wcześniej, przez poprzednią władzę - odpowiedział Jerzy Żukowski - Ale tam potrzeba była, chodnik był złej jakości. Nie ma co porównywać z poprzednim stanem. Mieliśmy składać wniosek o dofinansowanie na kolejny odcinek, ale musieliśmy poprawić projekt, bo okazało się, że jest wadliwy.