Poszukiwania grzybiarza

Wydarzenia

Poszukiwania grzybiarza

11.09.2017
autor: Sylwia Bardyszewska (opr.)
Prawie cztery godziny trwały poszukiwania grzybiarza, którego wyszkowscy policjanci odnaleźli w lesie na terenie gm. Somianka. Na szczęście mężczyzna miał przy sobie telefon komórkowy i mógł wezwać pomoc. Policja apeluje o rozsądek, rozwagę i większą wyobraźnię.
W czwartek kilka minut po godz. 19 na numer 112 zadzwonił mężczyzna z informacją, z której wynikało, że w lesie w okolicy miejscowości Wielęcin został potrącony przez samochód i nie może się poruszać. We wskazane miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci ruchu drogowego. Funkcjonariusze przeszukali teren, ale niestety nie znaleźli zgłaszającego.
Na szczęście mężczyzna miał przy sobie telefon komórkowy i po kilku nieudanych próbach udało się nawiązać z nim kontakt. Jego mowa była jednak niewyraźna, co wzbudziło podejrzenia, że może być nietrzeźwy. W rozmowie z policjantami mężczyzna powiedział, że znajduje się w głębi lasu. Wspólnie z leśniczym z leśnictwa Popowo funkcjonariusze zaczęli przeszukiwać las. Po prawie czterech godzinach, kilka minut po godz. 23 w lesie niedaleko miejscowości Huta Podgórna mężczyznę odnaleziono. 63-letni mieszkaniec gm. Somianka nie umiał powiedzieć nic na temat miejsca oraz okoliczności potrącenia przez samochód. Twierdził, że wyszedł na grzyby i bolała go noga, ale nie potrzebuje pomocy policji. Nie chciał też pomocy ratowników medycznych, których wezwano na miejsce. Wykonane badanie na zawartość alkoholu wykazało w jego organizmie ponad 1,2 promila.
Wybory 2024 - Janina Orzełowska
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość