PEC pozyskał 18 mln zł. Zbuduje kogenerację na biomasę leśną

Wydarzenia

PEC pozyskał 18 mln zł. Zbuduje kogenerację na biomasę leśną

14.11.2019
autor: Sylwia Bardyszewska
18 mln zł Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej pozyskało na budowę instalacji do produkcji ciepła i energii elektrycznej opalanej biomasą, czyli odpadem leśnym. Ta inwestycja to największe wyzwanie w historii spółki.
 
Prezesem PEC Ireneusz Mroczek jest od 2005 r., ale po raz pierwszy zorganizował konferencję prasową. - Ale okazja jest wyjątkowa - podkreślił na spotkaniu z mediami w czwartek 14 listopada.
Wziął w nim udział również burmistrz Grzegorz Nowosielski. - Polityka proekologiczna to wyzwanie współczesnego świata i samorządów. To już konieczność - podkreślił. - Przed spółką stoi największe wyzwanie od początku jej historii. Chciałbym pogratulować tego sukcesu prezesowi, całej załodze, radzie nadzorczej.
PEC pozyskał ponad 18 mln zł bezzwrotnej dotacji na przebudowę i uruchomienie nowego źródła ciepła. Środki pochodzą z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Do dofinansowania zostało zakwalifikowanych 51 projektów, wyszkowski wniosek znalazł się na 11. miejscu listy rankingowej.
Unia Europejska nałożyła na Polskę standardy emisyjne. Obecnie wyszkowskie PEC, podobnie jak ciepłownie w całym kraju, korzysta z derogacji ciepłowniczej. Na dostosowanie się do nowych, zdecydowanie ostrzejszych wymagań środowiskowych, ma jeszcze ok. 3 lat. - W 2016 r. rozpoczęliśmy prace na wyborem koncepcji, która pozwoli firmie dalej funkcjonować, zapewni dostawy ciepła dla odbiorców tak, by usługi były w jak najlepszych cenach. Przeanalizowaliśmy ponad 50 wariatów i podwariantów - relacjonował Ireneusz Mroczek. - Zaczęliśmy od gruntownego przeanalizowania stanu bieżącego. Drugim krokiem było zrobienie szczegółowego planu tego, jakie obszary spółka może jeszcze zasilić, jakie są perspektywy rozwojowe do roku 2040. Następnie zaczęliśmy prace nad wyborem technologii, czyli paliwa. Rozważaliśmy pełną gamę możliwych rozwiązań, łącznie z frakcjami odpadowymi i geotermią. Z analizy wyszło nam, że mamy do wyboru: węgiel, gaz ziemny i biomasę.
Węgiel jest paliwem stosowanym przez PEC od początku istnienia. - Polityka zarówno europejska, jak i polska nie sprzyja rozwiązaniu węglowemu. Po pierwsze żadna inwestycja w tej technologii nie może być wspierana środkami unijnymi, musielibyśmy inwestycję sfinansować ze środków własnych. Po drugie to paliwo już mamy, a wszyscy byliśmy zgodni, że sytuacja na rynku jest dynamiczna ze względu na cenę surowców i emisji CO2. Stawiając na jedno paliwo, spółka pozbawia się możliwości dostosowania do bieżącej sytuacji rynkowej, co może przekładać się na ceny. Ostatnie podwyżki są tego wynikiem – przedsiębiorstwo nie ma żadnej alternatywy do paliwa węglowego. Trzeba też powiedzieć o problemach, jakie mają przedsiębiorstwa z pozyskaniem paliwa węglowego odpowiedniego dla ciepłownictwa.
Najtańszą inwestycją byłby gaz, ale… najdroższą dla odbiorców. - To paliwo z jedną wadą. Zostało odrzucone ze względów ekonomicznych - skomentował Ireneusz Mroczek.
Ostatecznie wybór padł na biomasę, choć początkowo PEC nie było do niego przekonane. - Ale zapoznając się z charakterystyką, jeżdżąc do ciepłowni w Polsce i za granicą, zobaczyliśmy ogromny potencjał. Technologia funkcjonuje w wielu miejscach. Rynek technologiczny jest bardzo dobrze przygotowany, również rynek zaopatrzenia w paliwo - prezes wyliczał argumenty przemawiające za wybranym rozwiązaniem. - To dla nas druga noga paliwowa. Możemy, zależnie od sytuacji rynkowej, 70% zapotrzebowania na ciepło wyprodukować w technologii węglowej lub biomasy. Po drugie to paliwo uznawane jest za odnawialne źródła energii. Nie będziemy obciążeni toną emisji CO2, a to 25 euro za tonę. Na dzień dzisiejszy spółka produkuje ok. 29 tys. ton CO2. To ponad 3 mln zł.
Nie bez znaczenia było położenie Wyszkowa. - Jesteśmy w okolicy dużych kompleksów leśnych, dużych nadleśnictw. Zapewniają stały dostęp biomasy - podkreślił Ireneusz Mroczek. - Biomasa to odpad leśny, który nie ma już innego zastosowania w gospodarce. Technologia przystosowana do spalania nawet najgorszego paliwa. Poza tym paliwo to jest zgodne z polityką krajową.
Roczne zapotrzebowanie spółki na biomasę będzie wynosiło ok. 35 tys. ton. - Ceny są bardzo konkurencyjne - podkreślił Ireneusz Mroczek. - Byłem zdziwiony, jak duże ilości drewna są przerabiane w okolicach Wyszkowa. Rynek jest konkurencyjny. Na każdy przetarg prowadzony przez zakłady posiadające tę technologię jest 8 – 10 ofert. Ja tyle ofert na dostawę węgla nie dostaję. Na dzień dzisiejszy mamy ogromną nadpodaż biomasy. 
Całkowita wartość inwestycji szacowana jest na ponad 41 mln zł, ale ostatecznie będzie znana po przetargu. - Jesteśmy przygotowani do współfinansowania - zapewnił Ireneusz Mroczek. - Od wielu lat mamy specjalny fundusz, na który pan burmistrz (jednoosobowe zgromadzenie wspólników - red.) przekazywał cały zysk spółki. Pewnie trzeci komponent będzie konieczny; mamy szansę uzyskać kredyt z NFOŚiGW na preferencyjnych warunkach.
PEC jest już przygotowane do przetargu, ma pełną dokumentację z pozwoleniem na budowę. Procedura przetargowa ruszy na przełomie roku. Termin realizacji inwestycji to ok. 22 miesiące. Jednocześnie PEC będzie prowadziło modernizację istniejącej części węglowej.
Spółka ogłosił sukces 14 listopada - w Dniu Czystego Powietrza. Jak podkreślił burmistrz, nowa inwestycja oznacza zmniejszenie o ponad 60% emisji dwutlenku węgla i dwutlenku siarki, o ponad 50% - tlenku węgla, 17% - pyłu. - Nie chciałbym powiedzieć, że w tej chwili ciepłownia emituje dużo tych substancji, bo mieści się we wszystkich parametrach - zaznaczył Grzegorz Nowosielski. - Kominy ciepłowni czy huty są widoczne, ale nie tak niebezpieczne, jak kominy na osiedlach jednorodzinnych. Prace nadesłane na ostatni konkurs ekologiczny pokazują jednak, że nie mamy tej świadomości.
- Miejmy nadzieję, że wspólnie uda się w 2023 r. przeciąć wstęgę - zakończył burmistrz.
- Myślę, że nawet w 2022 - dodał prezes PEC.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość