Wydarzenia

1 / 4

Osiedlowe problemy (foto)

25.09.2017
autor: Sylwia Bardyszewska
Sporą frekwencją, biorąc pod uwagę zainteresowanie zebraniami osiedlowymi, cieszyło się spotkanie mieszkańców Osiedla nr 6 z radnymi i urzędnikami miejskimi. Mieszkańcy wykorzystali je do zgłoszenia swoich problemów.
Mieszkańcy ul. Zakręzie nad Bugiem podnieśli kwestię zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego przebiegu prowadzącej do nich drogi. - Trzecie pokolenie tam mieszka, a w nowych planach drogi nie ma – skarżyli się.
- Wiecie, że nie można nic z nią zrobić, dopóki wspólnota nie zostanie uregulowana – przypomniała radna miejska Danuta Kukwa.
- Wspólnoty może jeszcze 10 lat nie będzie. Ale żeby droga zniknęła? – dziwili się mieszkańcy. 
- Nikt tej drogi przecież nie zabiera – uspokajała radna.
 
Niezabawna kwestia placu zabaw
Mieszkańcy dopytywali, co z nowym placem zabaw, na którym mają pojawić się urządzenia również dla dorosłych. - Ten projekt jest wspaniały – ocenili. - Tylko go w końcu zrealizujcie. Jak długo jeszcze mamy czekać?
- Mamy projekt, ale nie mamy pozwolenia na budowę. Przy dzisiejszym planie zagospodarowania nie ma takiej możliwości, ale do końca tego roku będzie można je uzyskać – planuje Urszula Fijałkowska.
Mieszkańcy dziwią się, że ich osiedle nie zostało ujęte w projekcie zagospodarowania zieleni miejskiej, w ramach którego powstaną też tereny rekreacji. - 40 lat istnieje osiedle, Ogródki, Parcele to osiedla przedwojenne i do tej pory nie dostaliśmy nic – skarżyli się mieszkańcy. - Żeby na tyle osiedli nie było ani jednego porządnego placu zabaw?
- Urzędnicy też mnie oszukali, bo wiedzieli, że teren przeznaczony jest pod łąki i pastwiska – skarżył się również radny Włodzimierz Gryz. - Wniosek o zmianę przeznaczenia terenu złożyłem w styczniu czy grudniu. Dofinansowanie na tereny zielone naszego terenu nie objęło. Nie wiem, dlaczego, bo powinno.
- Warunkiem przystąpienia do wniosku było pozwolenie na budowę – wyjaśniła Urszula Fijałkowska.
 
Inwestycje drogowe
Przygotowanie projektu budowy ul. Na Skarpie okazało się bardziej skomplikowane niż przypuszczano. - Co magistrat robi w przedmiocie tej drogi? Pierwsze podania wpłynęły 9 lat temu. Proszę spróbować dzisiaj przejść – zwróciła uwagę jedna z mieszkanek.
Gmina nie może porozumieć się z właścicielami trzech nieruchomości. – Właściciele nie zgadzają się z przebiegiem drogi i żeby z ich działek cokolwiek „wziąć”, a tam jest wąsko – relacjonowała Urszula Fijałkowska. - Na dzień dzisiejszy to jest na etapie zerowym.
- Problem jest znacznie głębszy. Nie jest nigdzie napisane, że nie zgadzamy się na drogę – przekonywał właściciel jednej z posesji. - Otrzymałem pismo z urzędu, że nie należy mi się żadne odszkodowanie. Będę swoich praw dochodził, każdy by tak zrobił.
- Problem polega na tym, że po jednej stronie zabrano grunt pod drogę, a po drugiej stronie nic. A pana działka została ograniczona do tzw. liścia – dodał przewodniczący Osiedla nr 6 Mariusz Księżak.
Gdy gmina realizowała I etap budowy ul. Bohaterów AK, ruch odbywał się ul. Kameralną. - Widzicie państwo, co się teraz dzieje. Rozumiem, że nie macie na wszystko pieniędzy, ale proszę chociaż wyrównywać. Musimy codziennie dzwonić, bo tam ledwo co się wjeżdża – skarżyła się jedna z mieszkanek.
Naczelnik Garbarczyk zapewnił, że przed zimą naprawione zostaną ul. Kameralna i dalszy odcinek ul. Bohaterów AK. - Tylko niech się skończy ta budowa – apelował o cierpliwość.
Więcej na ten temat w kolejnym wydaniu Nowego Wyszkowiaka, w sklepach i kioskach od 26 września.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość