- apelują przechodnie. – W centrum miasta po prostu nie da się przejść – skarży się nasza czytelniczka.
Gmina przypomina, że tam, gdzie chodniki przylegają do posesji, odśnieżanie należy do właścicieli i użytkowników nieruchomości. Odśnieżanie chodników leży również w obowiązku spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych.
Interwencje w urzędzie miejskim i straży miejskiej zaczęły się we wtorek, po pierwszych intensywnych opadach śniegu. Skargi i na gminę, i na właścicieli nieruchomości.
Gmina nie odśnieża dróg krajowych (ul. Serocka i Kościuszki) oraz wojewódzkich (ul. Pułtuska do skrzyżowania z Sowińskiego). - Mieszkańcy muszą pamiętać, że w pierwszej kolejności odśnieżane są główne ulice – przypomina naczelnik miejskiego wydziału gospodarki komunalnej Robert Garbarczyk. – Ulice na osiedlach nie będą odśnieżane w pierwszej kolejności. Poza tym opady śniegu są bardzo intensywne. Przed godz. 7 miasto jest już odśnieżone, a od 8.30 trzeba odśnieżać od nowa. A niektórzy myślą, że w ogóle nie było odśnieżane.
Strażnicy miejscy interweniują u właścicieli prywatnych posesji, jeśli chodniki są nieodśnieżane. Przed domami odśnieżanie zaczyna się, gdy mieszkańcy wrócą z pracy, przed punktami usługowymi – po ich otwarciu.
Piesi apelują również do kierowców. Gdy na ulicach zalega śnieg, trudniej nie tylko o miejsce parkingowe, ale, niestety, również o zrozumienie. Kierowcy zastanawiają chodniki, zmuszając pieszych do schodzenia w kałuże lub brnięcia przez roztapiający się śnieg.