Nieszczęśliwy wypadek w Monarze (foto)

Wydarzenia

Nieszczęśliwy wypadek w Monarze (foto)

17.08.2018
autor: Sylwia Bardyszewska
W Monarze spore straty po pożarze, do którego doszło w piątek 17 sierpnia ok. godz. 15. Zapalił się gaz ulatniający się z butli. Jedna poparzona osoba została przewieziona do szpitala. Ewakuowano 34, wśród których znalazło się małe dziecko.
Jak wstępnie ustalili strażacy, do zapalenia ulatniającego się gazu doszło najprawdopodobniej podczas wymiany butli. Świadkowie mówią o głośnym huku, ale butle – na szczęście – nie wybuchły.
W akcji gaśniczej wzięło udział ok. 15 strażaków. Na miejscu natychmiast pojawiły się też policja, pogotowie ratunkowe, gazowe, energetyczne, wodociągowe i nadzór budowlany. Z budynku ewakuowano 34 osoby. Jedna osoba ranna została przewieziona do szpitala.
Nadzór budowlany stwierdził, że konstrukcja budynku nie uległa uszkodzeniu więc może być on użytkowany. Straty są jednak znaczne, bo całkowicie spaliła się kuchnia. Na szczęście, pozostałe pomieszczenia budynku przy ul. Komunalnej, gdzie mieszkają pacjenci Monaru, nie zostały zniszczone.
Z uwagi głównie na bark mediów, których podłączyć na razie nie można, nocleg ewakuowanym zaoferowali gmina – w hali WOSiR i powiat – w schronisku „Jowisz”. Pacjenci „Monaru” chcą jednak zostać u siebie i porządkować budynek. Samorządowcy zapewniają, że jak długo będzie trzeba, poszkodowani mogą liczyć na ciepłe posiłki. Z pewnością nieoceniona będzie każda pomoc przy remoncie i wyposażeniu zniszczonej kuchni.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość