…pod takim hasłem już po raz trzeci ulicami Wyszkowa przeszedł marsz młodzieży oraz dzieci - zdrowych i niepełnosprawnych. To chyba najpiękniejszy z możliwych manifest integracji.
Stowarzyszenie Rodzin Dzieci z Zaburzeniami Rozwoju „Bądźmy w kontakcie” na marsz zaprosiło 20 kwietnia, by wspólnie uczcić Dzień Autyzmu i Zespołu Downa. Wiele osób odpowiedziało na apel organizatorów, ubierając się na niebiesko lub zakładając kolorowe skarpetki. Od lat symbolem solidarności z osobami z autyzmem jest kolor niebieski. Z kolei kolorowe skarpetki są symbolem niedopasowania społecznego i genotypowego, z którym borykają się osoby cierpiące na zespół Downa.
Mimo dość niskiej temperatury setki osób przeszły ulicami Wyszkowa, sprzed fontanny przy ul. Sowińskiego na skwer Jana Pawła II, gdzie dzieciaki chętnie prezentowały przygotowane piosenki i wierszyki. W imieniu organizatorów Ewa Redel podziękowała za przybycie przedszkolakom i uczniom wyszkowskich podstawówek, instytucjom i organizacjom zajmującym się osobami niepełnosprawnymi oraz wolontariuszom - uczniom IV LO w CK ZDZ. Dużej frekwencji pogratulowali starosta Bogdan Pągowski, naczelnik miejskiego wydziału promocji Leszek Marszał oraz dyr. OPS Agnieszka Mróz.
Większość uczestników marszu nie zdaje sobie sprawy, jak wygląda życie osoby z autyzmem lub zespołem Downa. Chorujący na autyzm Mateusz Redel opowiedział, jak wygląda świat widziany jego oczami, jak reaguje na otoczenie i dźwięki, o tym, jak uwielbia muzykę i jak doskonałą ma pamięć. - Czasami wydaje mi się, że od życia oddziela mnie szklany mur – przyznał. - Nie umiem okazywać uczuć, ale to nie znaczy, że nie czuję. Uwielbiam towarzystwo, ale ono nie zawsze mnie akceptuje. Niektóre czynności są dla mnie niemożliwe. Wtedy potrzebuję waszej pomocy. Mój świat aż tak bardzo nie różni się od waszego. Przecież każdy czasami zachowuje się dziwnie. Pomóżcie mi uwierzyć, że jestem taki sam, jak wy.
