Motocud w Wyszkowie (foto)

Wydarzenia

Motocud w Wyszkowie (foto)

15.08.2017
autor: Elżbieta Szczuka
Po raz szesnasty 15 sierpnia odbył się zlot motocyklowy MotoCud Radzymin 1920, po raz trzeci zawitał do Wyszkowa. W tym roku motocykliści zatrzymali się w Rybienku Leśnym, w pobliżu pomnika ku czci okrutnie zamordowanych 17 sierpnia 1920 r. przez bolszewicką czerezwyczajkę.
Zlot rozpoczął się w Radzyminie, od posadzenia dębu katyńskiego (w poprzednich latach posadzono w Wyszkowie 2 dęby: przy zabytkowej plebanii i przy ul. Berka Joselewicza), następnie w uroczystej paradzie przejechali przez miasto i wyruszyli na trasę. Trudno zliczyć, ale z pewnością było około tysiąca motocyklistów z całej Polski (z przewagą Mazowsza). Kolumna, która ok. godz. 14 wjechała do Wyszkowa, miała ok. 5 km długości. Najmłodszy uczestnik zlotu liczył 6 lat, najstarszy powyżej 80.
- W Radzyminie jest taka grupa zapaleńców, co roku jest nas więcej – zauważa komandor zlotu Witold Michalczyk. – Jedziemy z Radzymina przez Dąbrówkę, Guzowatkę, Zabrodzie, Lucynów do Wyszkowa - Rybienka Leśnego, skąd będziemy wracać przez Zabrodzie, Krusze, Wolę Rasztowską. Nie jedziemy główną trasą, tylko bocznymi drogami, żeby można było zobaczyć te nasze malownicze pola, lasy, łąki, wsie. Co roku wymyślamy inne trasy, inne atrakcje.
W Wyszkowie zatrzymali się, żeby uczcić zamordowanych żołnierzy w 1920 r. (szkoda, że nikt im nie przybliżył historii tego zdarzenia i pomnika) i na posiłek. 
Determinacji uczestnikom pogratulował ks. proboszcz Eugeniusz Leda, wyraził radość, że zawitali do Rybienka. Pobłogosławił motocyklistów i ich pojazdy. Uczestnicy wraz z księdzem pomodlili się za tych, którzy zginęli 17 sierpnia 1920 r., a następnie złożyli pod pomnikiem wiązankę kwiatów.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość