Gmina przygotowuje się do przebudowy ul. Matejki. We wtorek 18 lipca zaprosiła mieszkańców na konsultacje, podczas których nie wyrazili zgody na przebudowę linii energetycznej. Będzie więc nowa ulica, rondo, chodniki, ścieżka rowerowa i ledowe oświetlenie, ale stare słupy energetyczne pozostaną.

W kwestii przebudowy linii energetycznej z napowietrznej na podziemną mieszkańcy mieli najwięcej wątpliwości. Z krajobrazu zniknęłyby stare słupy, ale dla mieszkańców oznaczałoby to wydatek. Gmina zbudowałaby instalacje do ogrodzeń, od skrzynek do domów musieliby poprowadzić ją na własny koszt – od 500 do 1.000 zł. Jednak większość mieszkańców wykonała już nowe instalacje, wynosząc liczniki na zewnątrz domów. Nie rozumieją, dlaczego energetyka wymaga umieszczenia ich w ogrodzeniach:

- Niech energetyka ponosi koszty.

– Trzy miesiące temu przenosiłam licznik i nikt w energetyce nie powiedział o tych planach. Poniosłam duże koszty.

- Co z Internetem i telefonami? Podłączenie też jest górą. Czy jeszcze raz musielibyśmy za nie płacić?

Nieliczni przekonywali do wyrażenia zgody: - To będzie nowa ulica. Warto, żeby było ładnie. 

Na wymianę linii energetycznej zgodę musieliby jednak wyrazić wszyscy mieszkańcy. Podobna sytuacja miała miejsce na ul. Bohaterów AK, gdzie na trzydzieści domostw zgody nie wyrazili mieszkańcy trzech.

Zdaniem większości obecnych na spotkaniu mieszkańców gra nie jest warta świeczki i na wymianę linii energetycznej nie wyrazili zgody. Gmina wymieni więc tylko oświetlenie uliczne, lampy staną po stronie szkół.

- Stare słupy też są ładne – skomentował jeden z mieszkańców.

- Na ul. IAWP te skrzynki wcale tak ładnie nie wyglądają.

- Mimo wszystko zniknęły słupy i lepiej ulica wygląda – uważa burmistrz Grzegorz Nowosielski. – Ale nic na siłę. Po prostu oświetlenie wymienimy na ledowe.

Co do pozostałych założeń przebudowy ulicy uwag nie było. Projekt przewiduje budowę ronda na skrzyżowaniu ulic Matejki i Dworcowej, nowej jezdni (szer. 6 – 7 m), ledowego oświetlenia, przebudowę kanalizacji deszczowej i sieci wodociągowej, budowę ścieżki rowerowej (szer. 2 m) i chodnika (1,5 m) po stronie szkół, chodnika (2 m) i nowych zjazdów na posesje po drugiej stronie ulicy. Zdaniem części mieszkańców zjazdy powinny być na tyle duże, by zatrzymujące się samochody nie tarasowały przejścia chodnikiem, jak ma to miejsce teraz.

- Wjazdy nie są do tego, żeby stawiać na nich samochody, nie mylmy ich z miejscami do parkowania – zauważył burmistrz.

Przebudowa ul. Matejki będzie kolejną inwestycją zgłoszoną przez gminę do Programu rozwoju dróg gminnych i powiatowych (w tym roku realizowana jest ul. 3 Maja).