Mgła, a na drogę wybiegł łoś

Wydarzenia

Mgła, a na drogę wybiegł łoś

24.10.2019
autor: Sylwia Bardyszewska, fot. KPP Wyszków
20-letni mężczyzna trafił do szpitala po wypadku, do którego doszło w środę 23 października w nocy. Widoczność utrudniała mgła, a na drogę wybiegł łoś…
 
Wypadek wydarzył się w nocy, ok. godz. 23.40 na drodze krajowej nr 62, na wysokości miejscowości Kręgi. 20-letni kierowca VW jechał od Somianki w stronę Wyszkowa, gdy w jego auto z impetem uderzył łoś. Kierowca został przewieziony do szpitala. Zwierzę wypadku nie przeżyło.
Policja apeluje o ostrożność i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. A te ostatnio są bardzo trudne z uwagi na gęstą mgłę.
W takiej sytuacji uniknięcie zderzenia ze dzikim zwierzęciem, które nagle wybiega na drogę, jest bardzo trudne. Przez cały rok, nie tylko w okresie godowym, na zwierzynę najczęściej możemy natknąć się rano i wieczorem, kiedy rusza na pola, a potem wraca do lasu. Wbrew pozorom, zwierzęta są więc najbardziej aktywne nocą. Światła samochodów nie zwabiają ich. Po prostu przebiegają przez jezdnię, nie zwracając uwagi na konie mechaniczne.
Sarny i jelenie - to zwierzęta, które na drogach spotykamy najczęściej. Od czasu ASF zdecydowanie mniej jest dzików. Sporadycznie na drogę może wyjść także łoś. I to spotkanie może spowodować największe szkody. - Generalnie większość zwierząt boi się, a łoś czuje się pewnie, bo nie ma w lesie naturalnych wrogów, nie przejmuje się więc samochodami - mówi wyszkowski nadleśniczy Waldemar Wańczyk.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość