Trzeba przy tym zaznaczyć, że choć medycyna nie zna dziś dokładnych przyczyn powstawania żylaków – choć zna wiele czynników sprzyjających ich występowaniu – to znakomicie potrafi sobie radzić z efektami wystąpienia choroby. W przypadku zaobserwowania u siebie zmian żylakowych nie warto zresztą czekać i należy udać się do lekarza. Im później zareagujemy, tym bardziej ryzykujemy poważnymi powikłaniami związanymi z chorobą. Nieleczone żylaki mogą być powodem bardzo poważnych kłopotów zdrowotnych, z których bolesność i uczucie ciężkości nóg oraz obrzęki to tylko początek problemów. Już tak zwane „pajączki” – czyli drobne, siateczkowe zmiany na skórze – są powodem do konsultacji z lekarzem, który wybierze najlepszą metodę do stopnia zaawansowania choroby. I nie jest to tylko kwestia estetyki.
W najcięższych, najbardziej zaawansowanych stadiach choroby żylakowej może niestety nie obejść się bez operacji. To dziś ostateczność, ale czasem nie można od niej uciec. Przy zmianach, które nie wymagają jeszcze interwencji chirurgicznej, możliwe jest wykorzystanie różnego rodzaju środków uciskowych – np. rajstop uciskowych. Metoda leczenia tego rodzaju – tak zwana kompresjoterapia – znana była już w starożytności i do dziś jest stosowana, choć głównie jako element wspomagający leczenie i profilaktyczny. Rajstopy uciskowe stosują na przykład kobiety w ciąży i są one wykorzystywane także jako wsparcie pooperacyjne. Są one dostępne w różnych stopniach kompresji i powinny być stosowane wyłącznie po konsultacji z lekarzem.
Co gdy choroba żylakowa jest już bardziej zaawansowana? W takim wypadku lekarz może skorzystać z kilku nowoczesnych i mało inwazyjnych metod. Jedną z najnowszych, wprowadzonych do polskich klinik stosunkowo niedawno jest skleroterpia parowa SVS. Jest to metoda, w której wykorzystywany jest specjalny aplikator, poprzez który do żyły jest wstrzykiwana para wodna o temperaturze powyżej 100 stopni Celsjusza. Uszkadzając ścianki zmienionej chorobowo żyły, metoda ta prowadzi do zasklepienia światła żyły, a w konsekwencji do wchłonięcia żylaka. Zaletą tej metody jest możliwość jej wykorzystania w przypadku żylaków o bardzo poskręcanym przebiegu (sprawdź: https://plusmed.info.pl/zabieg-wewnatrzzylnej-ablacji-para-wodna-skleroterapia-parowa-svs/).
Popularną i nowoczesną techniką są także zabiegi przy pomocy lasera. W tym wypadku do żyły jest wprowadzany światłowód. Podobnie jak w wypadku skleroterapii, tak i w tym wypadku chodzi o zasklepienie światła żyły poprzez uszkodzenie jej ścian w miejscach zmienionych chorobowo. W tym wypadku jednak do tego stosowane jest światło lasera. Lekarze mają też do dyspozycji urządzenia, które emitują dźwięki o określonej częstotliwości i to one uszkadzają tkankę. Inna metoda to wykorzystanie specjalnej substancji. To zabiegi klejenia żylaków. Do żyły tym razem podawany jest cewnik, za pomocą którego wstrzykiwany jest specyfik zaślepiający światło żyły (zobacz: https://plusmed.info.pl/zabieg-klejenia-zylakow/).
Zaletą tych wszystkich metod jest to, że nie wymagają one długotrwałej rekonwalescencji. Pacjent może przyjść do kliniki i jeszcze tego samego dnia zostać poddany zabiegowi, a potem może wrócić do domu. Są to też metody bezbolesne, obarczone mniejszym ryzykiem niż operacja, a do tego bardzo precyzyjne, choć musi je wykonywać doświadczony lekarz. Ich wadą jest spory koszt i to, że nie są jeszcze wystarczająco powszechne, aby wykonywano je rutynowo w każdym ośrodku. Zabiegi te są jednak wart swojej ceny, podnosząc komfort życia i stan zdrowotny pacjenta w znaczny sposób. Najlepsze w walce z żylakami są oczywiście profilaktyka i zdrowy tryb życia, jednakże trzeba też przyznać, że jeśli już zmiany się pojawiają, współczesna medycyna potrafi sobie z nimi radzić.
