Kultura też czeka na inwestycje

Wydarzenia

Kultura też czeka na inwestycje

06.01.2017
autor: Sylwia Bardyszewska
Poważne plany remontowe snują wyszkowskie instytucje kultury. „Hutnik” liczy na prace remontowe w salach kameralnej i widowiskowej. Plan jest ambitny, ale jeśli się powiedzie, kinowe hity będziemy mogli oglądać na dużej sali. Z kolei biblioteka ma nadzieję na wymianę okien i drzwi, remont sali, w której w ciągu roku organizowanych jest wiele spotkań i zagospodarowanie okazałego tarasu.
Całość wspólnego projektu „Hutnika” i biblioteki opiewa na ponad 2 mln zł. W budżecie na 2017 r. rada miejska zapisała wkład własny – ok. 729 tys. zł. Wniosek złożony do unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego przeszedł ocenę formalną, czeka na merytoryczną.
Projekt zakłada m.in. dalszą modernizację „Hutnika”. – To kontynuacja tego, co udało nam się wykonać w pierwszym etapie – mówi dyrktor WOK Mariusz Kowalski. Planowana są; wymiana foteli w sali kinowej (ma być ich trochę więcej), zakup nowego, podwieszanego nagłośnienia na sali widowiskowej, klimatyzacja sali widowiskowej (w I etapie poprawiono wentylację, co jednak nie jest satysfakcjonującym rozwiązaniem).
Środki mają być przeznaczone również na montaż na sali widowiskowej systemu multimedialnego. Jeśli „Hutnikowi” udałoby się pozyskać kolejne pieniądze – na kinowe nagłośnienie, w dużej sali możliwe byłyby seanse filmowe. Zainteresowanie kinem z roku na rok wzrasta. Dodatkowo ostatni rok był bogaty w kinowe hity. Np. „Wołyń” w ciągu tygodnia obejrzało 1.000 osób. Film wyświetlany był pięć razy w ciągu dnia, w tym dwa – przed południem dla szkół. 1.600 osób przyszło na film „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”, który grano aż przez trzy tygodnie po dwa seanse dziennie. To tylko hity ostatnich miesięcy 2016 r. Sporo osób obejrzało w tym okresie również: „Smoleńsk”, „Bridget Jones 3” i „Ostatnią rodzinę”.
Nic więc dziwnego, że „Hutnik” chciałby od czasu do czasu udostępniać kinomanom również salę widowiskową, w której mógłby organizować choćby seanse przedpołudniowe dla szkół. W pozostałe dni może być ciężko. Sala jest mocno obłożona (w 2016 r. miała aż 9 tys. widzów), a – jak pokazują statystyki – do kina najczęściej chodzimy w soboty i niedziele.
Wraz z „Hutnikiem” o dofinansowanie stara się biblioteka miejska. Planuje wymianę okien i drzwi, założenie systemu fotowoltaicznego, przebudowę wentylacji, remont sali im. prof. Ludwiga Maciąga na III piętrze (miejsce wielu spotkań), zakup audiobooków, rozbudowę monitoringu i zagospodarowanie okazałego tarasu.
fot. wyszkow.pl
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość