Koszty pod kontrolą

Wydarzenia

Koszty pod kontrolą

07.10.2016
autor: Ewa Elward
Pierwsze półrocze działalności szpitala zamknęło się ponad milionową stratą. Trudna sytuacja sprowokowała pytania, zarówno o jej przyczyny, jak i sposób ich przedstawienia. Dyskusja na sesji rady powiatu 28 września nie była przyjemna.
Przychody szpitala wyniosły 24 mln zł, zaś koszty 25,3 mln zł, wynik finansowy wykazał stratę w wysokości 1.137.821 zł. W analogicznym okresie w 2015 r. strata wyniosła niewiele ponad 800 tys. zł. Obecnie koszty przekroczyły zaplanowany limit, większe były: zatrudnienie na umowy-zlecenia, zużycie mediów, koszt tzw. usług obcych (pranie, sprzątanie, kuchnia, ochrona) – o prawie 15%, amortyzacja – o niemal 20%.
Waldemar Sobczak pytał, czy sprawozdanie nie zostało tak skonstruowane, by uwydatnić wpływ roszczeń pielęgniarek na ujemny wynik finansowy. – Sprawozdania coraz mniej czytelne, enigmatyczne, nie wiem, z jakiego powodu. Te z lat ubiegłych były bardziej bogate w informacje – dodał krytycznie. Interesowały go m.in. przyczyny większych kosztów umów-zleceń oraz usług zewnętrznych.
– By strata była jak najmniejsza, dyrektor ma o to zadbać – zakończył. – Może chciała pani pokazać, że to roszczenia pracowników powodują zadłużenie szpitala.
Cecylia Domżała zareagowała bardzo emocjonalnie. – Bezpodstawne jest oczernianie mojej osoby i posądzenie o to, że celowo sporządzam takie sprawozdania. Jest mi bardzo przykro, absolutnie nie było żadnych manipulacji w sprawozdaniu – mówiła oburzona. – Traktuję to jako pomówienia.
Dyrektor wymieniła kilka przyczyn strat, wśród nich regulacje wynagrodzeń, m.in. w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym (z powodu problemów kadrowych). Rosną koszty badań diagnostycznych, na co dyrekcja chce wpłynąć dzięki rozmowom z kierownictwem oddziałów, lekarzami kierującymi.
– Nie jest to sprawa łatwa, by ta ilość była mniejsza, nie mamy możliwości zakazu wystawiać skierowań na badania – podsumowała. 
Dyrektor przypomniała, że dobry ubiegłoroczny wynik szpital zawdzięcza dofinansowaniom na remonty, sprzęt i aparaturę. Trudno prognozować, jak zamknie się obecny rok, z pewnością będzie to wynik ujemny. Wpłynie na to m.in. realizacja kontraktów, nadwykonań, które regularnie wzrastają. Bardzo wysoki (70%) jest poziom wynagrodzeń, na to nie ma się wpływu. Będą natomiast oszczędności na mediach, remontach i diagnostyce.
– Słyszeliśmy sugestie, nie mogę się zgodzić na sabat czarownic – zaoponował Krystian Pędzich. – Sugeruje się, że zapisy zostały zmienione, by wyszło na to, że pielęgniarki nie wygenerowały zadłużenia. Wygenerowały. To ponad milion zł, dalibyśmy 700 zł, byłoby więcej o 2-2,5 mln zł.
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu Nowego Wyszkowiaka, już w sklepach i kioskach.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość