Jeśli chcecie poczuć smak władzy, idźcie do lokali wyborczych (foto)

Wydarzenia

Jeśli chcecie poczuć smak władzy, idźcie do lokali wyborczych (foto)

21.06.2020
autor: Sylwia Bardyszewska
W ostatni weekend przed wyborami prezydenckimi zwolenników Andrzeja Dudy do prowadzenia aktywnej kampanii zachęcała marszałek sejmu Elżbieta Witek. - My nie musimy kupować wyborców, bo przez 5 lat udowodniliśmy, że dajemy ciągle, nawet kiedy nie było kampanii wyborczej - mówiła. 
 
Pani marszałek Wyszków odwiedziła w sobotę 20 czerwca. Pierwotnie miała spotkać się z wyborcami na placu Miejskim, ale ulewa zmusiła organizatorów do przeniesienia spotkania do hali sportowej Liceum Ogólnokształcącego. Zgromadzonych - sympatyków Prawa i Sprawiedliwości, parlamentarzystów - i gościa specjalnego powitał przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości w powiecie wyszkowskim Waldemar Sobczak.
- Jesteśmy na ostatniej prostej najważniejszych wyborów, będziemy wybierać głowę państwa. Od wyborów, które odbędą się 28 czerwca, zależeć będzie przyszłość Polski, naszych dzieci i wnuków - podkreśliła Elżbieta Witek. - To niedziela, kiedy wszystko leży w rękach wyborców, święto, z którego każdy powinien skorzystać. To odpowiedzialność nas wszystkich, wyborców. 28 czerwca władza jest w naszych rękach. Jeśli chcecie państwo poczuć smak władzy, to idźcie, bardzo proszę, do lokali wyborczych. A stawka w tych wyborach jest olbrzymia. 
 
Nie możemy się zatrzymać
Marszałek podkreśliła, że w 2015 r. program Andrzeja Dudy i PiS-u powstał w efekcie licznych spotkań z mieszkańcami: - Zjeździliśmy całą Polskę i pytaliśmy ludzi, czego najbardziej im brakuje. Wszystkie najważniejsze obietnice, które złożył Andrzej Duda, zostały spełnione, także dzięki dobrej współpracy z PiS. Mamy prezydenta, który nigdy nas nie zawiódł, którego nie musieliśmy się wstydzić, który godnie reprezentował Polskę na arenie międzynarodowej. Od lat 90., kiedy Polskę wysprzedawano, kiedy znikały zakłady pracy i rosło bezrobocie, wydawało się, że przed nami nie ma już żadnej szansy. A przecież jesteśmy z krajem z wielowiekową tradycją, wspaniałą historią, mamy wszelkie dobra i ludzi niezwykle pracowitych, mądrych, którzy mają wiele inicjatyw. To jest nasza siła. To, co przez te 5 lat zrobiliśmy to nie koniec, nie możemy się zatrzymać, stawiamy sobie nowe cele.
Elżbieta Witek chwaliła między innymi prowadzoną przez prezydenta Dudę politykę zagraniczną: - Postawiliśmy na silne sojusze. Sojusz ze Stanami Zjednoczonymi nigdy nie był tak silny, jak w tej chwili. Ponad 5 tys. żołnierzy amerykańskich stacjonuje w Polsce. Leżymy w mało korzystnym położeniu geopolitycznym, po jednej stronie mamy Rosję, po drugiej Niemcy i tym państwom wcale nie jest na rękę, że Polska się podnosi, że staje się coraz silniejsza. Jesteśmy dużym krajem, nie mamy się czego wstydzić, z dumą powinniśmy podnosić głowę, mówić: wy Europejczycy, wy świat wiele Polakom zawdzięczacie. Nareszcie też możemy bez wiz jeździć do Stanów Zjednoczonych. Wszyscy poprzedni prezydenci o tym mówili, ale nikomu się to nie udało. 
 
Jesteśmy tolerancyjni, ale...
Marszałek sejmu nawiązała do tematu LGBT, w kontekście ostatnich wypowiedzi Andrzeja Dudy. - Jesteśmy bardzo tolerancyjni, a jednocześnie pielęgnujemy wartości, których nie dajmy sobie odebrać: wiara, honor, państwo, uczciwość, pracowitość, rodzina. Powinniśmy wnosić te wartości do Unii Europejskiej, ale Unia tego nie chce - mówiła, przechodząc z tematu polityki zagranicznej do ostatnich wydarzeń w kraju. - Pan prezydent Andrzej Duda ostatnio głośno powiedział: jestem katolikiem, rodzina jest dla mnie wielką wartością, nie dam skrzywdzić dzieci. A dziś ideologia LGBT wdziera się w nasze życie. Ale najgorsze, że wcina się w życie najmłodszych. I my mówimy: nie. Jesteśmy tolerancyjni, każdy człowiek ma prawo do własnych przekonań, preferencji, jest Polakiem i ma takie same prawa, jak my, ale nie może być tak, że mniejszość narzuca tę ideologię nam wszystkim. Nie pozwólmy krzywdzić naszych dzieci, a to się już dzieje. Karta LGBT była jedną z pierwszych inicjatyw prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Od kiedy zaczął się taki atak na Andrzej Dudę? Od kiedy ogłosił piękną Kartę Rodziny. Polska rodzina zawsze będzie pod ochroną, dopóki będzie rządziło PiS.
- Warto sprawdzić, jakie stanowisko w ważnych kwestiach prezentują kontrkandydaci Andrzeja Dudy - dodała Elżbieta Witek. - Rodzina, czy LGBT? Wczoraj do sejmu wpłynęły projekty Lewicy o uznaniu małżeństw homoseksualnych. Wiemy, co mówią politycy Platformy: spokojnie, najpierw zalegalizujmy związki partnerskie, potem małżeństwa homoseksulane, a potem adopcję dzieci przez te pary. To jest zupełnie inny świat, my się na to nie zgadzamy. Ale tutaj próbuje się od najmłodszych lat mieszać dzieciom w głowie. A przecież konstytucja mówi, że to rodzice decydują, wg jakich wartości będą wychowywać swoje dzieci. Konstytucja w sposób szczególny chroni polską rodzinę i małżeństwo uznawane jako związek mężczyzny i kobiety. 
 
Te programy są dane przez nas
Elżbieta Witek przypomniała wprowadzone przez PiS programy społeczne i przestrzegała, że w razie przegranych wyborów, zostaną zlikwidowane: - Ludziom się wydaje, że skoro nam to dali, to nie zabiorą. Nic bardziej mylnego. Zabiorą, bo o tym mówią. Rafał Trzaskowski powiedział wprost, że jeśli zostałby prezydentem Polski, wypali żelazem to, co wprowadziło PiS. Cofniemy się do tego, co było przez 2015 r. Okaże się, że nie ma pieniędzy, że program 500+ trzeba zmodyfikować. Te programy nie są dane raz na zawsze. One są dane przez nas, bo my chcieliśmy podzielić się tym dobrem, jakim był wzrost gospodarczy. My nie musimy kupować wyborców, bo przez 5 lat udowodniliśmy, że dajemy ciągle, nawet kiedy nie było kampanii wyborczej. Nie potrzebujemy kiełbasy wyborczej. Z tych pieniędzy, tak bardzo krytykowanych przez opozycję, przecież oni wszyscy korzystają. Rząd nie pyta, czy ktoś jest zwolennikiem PO, PiS czy Konfederacji. Cel był taki, żeby polskie rodziny wreszcie poczuły się godnie, szczególnie wielodzietne. Grozi nam, że za kilka lat zabraknie nam całego pokolenia, ponieważ tak wielki był niż demograficzny od lat 90.
Ponowny wybór Andrzeja Dudy ważny jest też z innego powodu. - W senacie, niestety, nie mamy już większości i widzimy, jak pracuje sejm, a jak senat. Gdyby w Pałacu Prezydenckim nie było już Andrzeja Dudy, ustawy będą wetowane - przekonywała Elżbieta Witek. - A nie mamy takiej większości w sejmie, żeby weto prezydenckie odrzucić. Więc ważne jest, żeby prezydent był z tego samego obozu, co rząd i większość sejmowa. Każda parta dąży do władzy po to, żeby realizować program wyborczy. 
 
Nawet o ułamek sekundy zwolnić
Marszałek sejmu apelowała o zaangażowanie w ostatnich dniach kampanii: - Jeżdżę po Polsce, jeżdżą nasi parlamentarzyści, ministrowie, ale to wszystko jest mało. Żadnych wyborów nie wygrywa się w pojedynkę, ani w małych grupach. Potrzebujemy państwa, żeby wygrać. Potrzebujemy was więcej niż w 2015 r. Frekwencja w naszym elektoracie jest najważniejsza. Jeśli będzie wysoka 28 czerwca, możemy mieć prezydenta wybranego w pierwszej turze. Rozmawiajcie ze znajomymi, sąsiadami; przekonujcie, że walczymy o to, jaka będzie Polska. Widzę, że naszym wyborcom odmawia się prawa do naszych poglądów. Każde moje spotkanie spotyka się z hejtem, sypią się komentarze, patrzę, jak cięte są banery Andrzeja Dudy, z jaką nienawiścią rzucane na ziemię. Andrzej Duda i my nie mamy w sobie agresji, przekonujemy przykładami, nikogo nie chcemy atakować. Możemy się sprzeczać, wyrażać poglądy, ale rozejdźmy się bez nienawiści, jaką obserwuje się wokół.
Warto dla ojczyzny pracować, warto ten wysiłek wykonać. Zostało tylko 8 dni. Na tej ostatniej prostej nie wolno nawet o ułamek sekundy zwolnić. Wręcz przeciwnie. Dobiegnijmy do mety 28 czerwca, wybierzmy w pierwszej turze Andrzeja Dudę. 
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość