Interwencja: „Pilne” skierowanie

Wydarzenia

Interwencja: „Pilne” skierowanie

13.01.2017
autor: Sylwia Bardyszewska
Co na skierowaniu do lekarza specjalisty oznacza adnotacja „pilne”? – zastanawia się pani Jadwiga. Jej 85-letnia mama nie otrzymała w poradni wyszkowskiego szpitala pomocy, jakiej się spodziewała. Twierdzi też, że najwcześniejszy termin do neurologa wyznaczono w czerwcu. – Stabilne przypadki zapisujemy na kwiecień – skardze dziwi się dyrektor SPZZOZ.
Mama pani Jadwigi przed Bożym Narodzeniem została wypisana ze szpitala, z oddziału kardiologicznego. Otrzymała skierowanie do neurologa z adnotacją „pilne”. W poradni pojawiła się 4 stycznia, w dniu przyjęć neurologa. – Panie w rejestracji powiedziały, że w przypadku takiego skierowania decyduje lekarz. Ale pani doktor nie chciała mamy przyjąć, bo nie była zapisana – relacjonuje córka pacjentki, pani Jadwiga. – Pani doktor mogła powiedzieć: proszę przyjść za tydzień czy dwa. Tym bardziej, że zanim mama trafiła do szpitala, była u tej pani doktor, dała mamie skierowanie na badania i powiedziała, żeby przyjść, jak będą wyniki. Termin badania wyznaczony był na marzec, ale w końcu to badanie wykonano w szpitalu.
85-latka zdenerwowała się takim obrotem sprawy. – W końcu sama poszłam do rejestracji, ale powiedziano mi, że do jednego lekarza zapisy są na czerwiec, a do drugiego na sierpień. Nie ma wyjścia, trzeba iść prywatnie i zapłacić – kontynuuje pani Jadwiga. – Jak są traktowani starsi ludzie? Mama ma miażdżycę i oponiaka, czyli guza mózgu. Taki stres to też dla niej przeżycie, bo potrzebuje pomocy, ale jej nie otrzymuje. Rozmawiałam z panią dyrektor szpitala, ale tłumaczyła mi, że trzeba się trzymać procedur.
- Po wyjściu ze szpitala pacjentka nie zapisała się do neurologa, tylko przyjechała 4 stycznia, w dniu przyjęć – potwierdza Cecylia Domżała. – Ale takich procedur nie ma. Nie była zapisana, dlatego nie można jej było przyjąć, zwłaszcza że tego dnia było bardzo dużo pacjentów. Adnotacja na skierowaniu „pilne” nie oznacza przyjęcia w dniu zgłoszenia. Ale w takich przypadkach lekarze starają się zapisywać na następny możliwy termin.
Skąd więc tak odległe terminy, na czerwiec i sierpień? – Sytuacja jest trudna do wyjaśnienia. Doszło chyba do nieporozumienia, bo sprawdziłam i stabilne przypadki do neurologa zapisujemy w tej chwili na 25 kwietnia. Nie umiem się teraz odnieść do terminów podanych przez tą panią – odpowiada dyrektor SPZZOZ.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość