Dlaczego tak trudno zrozumieć nastolatka? (foto)

Wydarzenia

Dlaczego tak trudno zrozumieć nastolatka? (foto)

05.12.2016
autor: Sylwia Bardyszewska
Współpracy szkoły, rodziców i samorządu poświęcone było I Wyszkowskie Forum Oświatowe „Rodzice – szkoła – partnerstwo i dialog”. Była to okazja do wymiany doświadczeń, dobrych praktyk, ale też zastanowienia się nad powodami nieporozumień na linii uczeń – rodzic/nauczyciel.
Jednym z przykładów dobrych praktyk jest współpraca Gminy Wyszków i Mazowieckiego Samorządowego Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Ostrołęce – organizatorów forum. - Cieszę się, że na to spotkanie wybraliście państwo naszą uczelnię. Jesteśmy otwarci, zapraszamy, a w zamian liczymy tylko na jedno: że upowszechnicie szacunek i wiedzę o tej uczelni wśród mieszkańców regionu – 30 listopadach w murach filii Wyższej Szkoły im. P. Włodkowica w Wyszkowie powitał prorektor Henryk Goryszewski.
- Jakich obywateli wychowamy, wyedukujemy, takie będziemy mieli społeczeństwo – podkreśliła zastępczyni burmistrza Aneta Kowalewska. Przyznała, że polityka oświatowa jest dla samorządu sporym wyzwaniem, gmina Wyszków ma 3.800 uczniów, 900 przedszkolaków i 460 nauczycieli. - Jesteśmy przykładem przychylności samorządu do oświaty – podkreśliła. - Na inwestycje w oświacie w ciągu ostatnich lat wydaliśmy kilkanaście milionów złotych. Wspieramy też kształcenie kadry pedagogicznej. Chciałabym dziś zwrócić uwagę na współpracę i doskonalenie. Po to tu się dziś zgromadziliśmy. Wartością elit jest przekonanie, że trzeba ciągle czegoś szukać. A państwo jesteście elitą.
Działalność MSCDN – lidera w kształceniu nauczycieli - przybliżyła Magdalena Kielewicz-Kaczyńska. Mówiła o zespołach przedmiotowych, realizowanych programach i szkoleniach, innowacjach, konkursach i stypendiach.
Dwa mózgi w szkole, czyli neurodydaktyka w praktyce – wykład o dość skomplikowanym tytule rozpoczął zasadniczą część forum. – Dlaczego tak trudno zrozumieć nastolatka? – mówiąc prostszym językiem zapowiedziała Barbara Ochmańska, nauczyciel i konsultant MSCDN.
- Nie jestem pewien, czy dam państwu rozwiązanie, a właściwie jestem pewien, że nie – przekornie rozpoczął Marek Kaczmarzyk, biolog, kierownik Pracowni Dydaktyki Biologii Uniwersytetu Śląskiego, autor i koordynator projektów edukacyjnych dla dzieci, młodzieży i dorosłych. – Będą mówił o rzeczach, których raczej nie się zmienić, które trzeba po prostu przyjąć. Spojrzenie na świat oczami młodego człowieka może okazać się niemożliwe. Bo trzeba by było mieć jego mózg. Co nie znaczy, że porozumienie nie jest możliwe.
Wykład zaczął od krótkich informacji na temat ludzkiego mózgu – systemu o niemal nieskończonej złożoności. Dlaczego – o co często pytają studenci - nie mamy pamięci absolutnej? Dlaczego pewne rzeczy zapamiętujemy, a innych nie? – Szkoła ma pecha, bo mówi o wielu rzeczach przydatnych, ale w przyszłości. Musi stworzyć powody, dla których uczeń będzie pamiętał. To egzaminy, testy – przyznał wykładowca.
Marek Kaczmarzyk poprowadził później seminarium dla nauczycieli „O neurobiologicznych powodach nieporozumień uczeń – rodzic/nauczyciel”. Nauczyciele, rodzice i samorządowcy pracowali w sekcjach tematycznych. Wymieniali doświadczenia, podawali przykłady dobrych praktyk, odbył się też panel dyskusyjny „Razem dla edukacji”.
Wybory 2024 - Iwona Wyszyńska
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość