Kandydaci Prawa i Sprawiedliwości rozpoczęli cykl spotkań z mieszkańcami. Jedno z nich, z udziałem m.in. kandydatki na burmistrza Ewy Runo, odbyło się w niedzielę 7 października w świetlicy parafii św. Rodziny.
Przewodniczący struktur powiatowych partii i kandydat do rady powiatu Waldemar Sobczak zauważył, że PiS jest jednym z dwóch komitetów na naszym terenie startujących pod szyldem własnej partii: - Inne się ukrywają. Np. Platforma Obywatelska to Wyszkowscy Demokraci. My nie wstydzimy się swojego szyldu. Inni nie mają odwagi się przyznać.
- Robiliśmy wszystko, żeby po prawej stronie był jeden komitet – podkreślił również. - Proponowaliśmy to naszym partnerom. Na listach jest zresztą wiele osób niezależnych. W wyborach do powiatu jesteśmy jedynym prawicowym komitetem.
Waldemar Sobczak poruszył kwestie związane m.in. z lobbowaniem za budową drugiej obwodnicy Wyszkowa oraz budową pl. Miejskiego: - Teren przy Galeo został zakupiony za olbrzymie pieniądze. W tej części miasta metr kwadratowy kosztuje w granicach 1.000 zł. Czy ta inwestycja zadowala państwa? Powinno się rozciągnąć tę inwestycję, przeprowadzić konsultacje.
Kandydat przekonywał również, że szybki dojazd koleją do Warszawy jest możliwy: - Potrzebna jest szybka decyzja, żeby wybudować przy stacji parkuj i jedź. Ostrołęka lobbuje na rzecz szybkich pociągów.
Kandydatka na burmistrza Ewa Runo wyjaśniła, że choć zameldowana jest w Ochudnie, tak naprawdę jest mieszkanką Leszczydołu-Nowin: - Tak dziwnie przebiega granica administracyjna, że należymy do gminy Rząśnik, mimo że do Ochudna mamy 1,5 km.
Mówiąc o zmianach, które mają nam ułatwić życie, zaczęła od administracji: - Ludzie muszą czuć, że urzędnicy chcą im pomóc w załatwieniu sprawy. Silniejsi mają łatwiej, stać ich na prawników. Za bardzo ważne uważam również zrobienie audytu 16 lat działalności. Trzeba wyciągnąć wnioski, a jak będzie trzeba - konsekwencje. Musimy jednak zacząć od rozmowy z państwem, żeby wiedzieć, jakie macie państwo potrzeby. Żadna władza nie ma monopolu, żeby wiedzieć, co komu jest potrzebne. A władza jest od spełniania tych potrzeb.
Chce również stworzyć plan najważniejszych inwestycji komunalnych: drogi, chodniki, wodociągi, kanalizacja. Nie podoba się jej zagospodarowanie pl. Miejskiego w obecnym zakresie: - Te pieniądze można było wykorzystać naprawdę dużo lepiej, a nie wykładać centrum miasta kostką. Premier Morawiecki ogłosił projekt dla samorządu. Chcemy z tego skorzystać, z pieniędzy na budowę dróg lokalnych, projekty sportowe, place zabaw. Chcemy, żeby powstał prawdziwy dom seniora. Potrzebny jest nowy ośrodek kultury. Trzeba porządek zrobić z dworcem.
Wskazała również na konieczność budowy mostu: - Gmina sama nie byłaby w stanie udźwignąć takiej inwestycji, ale może skorzystać z rządowego programu. W planie jest most w gminie Somianka. Odciążyłoby to ruch w stronę Łochowa.
Zdaniem Ewy Runo (dyrektorki SP4), reforma edukacji w gminie Wyszków nie udała się: - Jedne szkoły są przepełnione, inne – takie jak ta, w której pracuję – mają luzy. Źle zostały podzielone obwody szkół. SP4 ma obwód sprzed 30 lat. W tych blokach nie ma już tak dużo dzieci, młodzi ludzie przeprowadzili się. SP4 ma bardzo dobre warunki lokalowe, trzeba podzielić tak obwody, żeby więcej dzieci do niej przyszło. A obwody pozostałych szkół według ich możliwości lokalowych.
Kandydatka na burmistrza opowiada się również za powrotem do szkolnych kuchni i zatrudnienia woźnych. - W tym roku firma sprzątająca wymówiła wszystkie umowy, nowe były już 70 – 80% droższe – zauważyła.
Część miasta, gdzie znajduje się m.in. os. Polonez, nazwała pustynią kulturalną. - W Hutniku już dzieci się nie mieszczą, mamy za duże potrzeby. Uważam, że w tej części miasta powinien powstać podobny obiekt – dodała.
Przypomniała również punkt swojego programu o zagospodarowaniu parku miejskiego: - Gmina nie może pogłębić rzeki, ale możemy zagospodarować nadbrzeże i park. Powinien powstać amfiteatr, stała infrastruktura na plaży. To ważniejsze niż odkryte baseny. Cóż z tego, że postawią, jak ceny wejścia będą zaporowe.
- Nie ma w Wyszkowie ładu urbanistycznego – kontynuowała, nawiązując do braku miejsc parkingowych przy nowych inwestycjach. – A tam, gdzie można teren wykorzystać, postawiono donice. Wyrzucenie pieniędzy w błoto.
Na koniec swojego wystąpienia zaapelowała o udział w wyborach. - Demokracja daje nam władzę – podkreśliła.
O cudowny środek na zwiększenie zaangażowania społecznego zapytał Roman Składanowski: – Jest to bolączką od lat. Są konsultacje przed uchwaleniem planów zagospodarowania, ale na spotkaniach jestem tylko ja. Ludzi zainteresowanych nie ma. Ale jak przyjedzie koparka, to jest bunt.
- Chodzi o to, żeby te spotkania nie były w urzędzie, tylko żeby wychodzić z nimi do ludzi – uważa Ewa Runo. - Żeby to urzędnicy szli do ludzi. A poza tym, jak ludzie nie widzą efektów swoich postulatów, bo arogancja władzy jest tak duża…
Padło również pytanie, czy kandydatka jest za wprowadzeniem płatnej strefy parkowania. – Uważam, że Wyszków nie dojrzał do płatnych parkingów – odpowiedziała Ewa Runo. - Trzeba szukać innych rozwiązać. Parkuj i jedź, ale w dostępnym, realnym miejscu. Jeśli buduje się sklepy czy galerie, to muszą być przy nich parkingi. A nie tak, jak w tej chwili.
