Aby wesprzeć rodziców 11-miesięcznego Michała, którzy zbierają pieniądze na ratowanie jego życia, w skansenie w Brańszczyku w niedzielę 27 września odbędzie się piknik. „Diagnoza brzmi jak wyrok śmierci, upływający czas przeraża coraz bardziej. Prowadzimy walkę o życie dziecka. Medycyna daje szansę, ale ratunek kosztuje fortunę! Musimy działać jak najszybciej, zrobić wszystko, by nasze dziecko wygrało. Pomocy!” – piszą na Facebooku. Na terapię potrzeba ponad 9 mln zł, zebrano jak na razie ponad 1.200.000 zł.
„Michaś to nasze trzecie dziecko – czytamy dalej. – Przez chwilę wydawało się, że w rodzicielstwie nic nas nie zaskoczy. Wydawało się, że już nic nas nie zaskoczy… Do czasu. Moment, który zrujnował nasz świat – brutalna diagnoza, która sprawiła, że życie naszego dziecka stanęła pod znakiem zapytania. Od tych słów: SMA typu 1 zaczęło się brutalne odliczanie. Zegar tyka… Z przerażeniem obserwujemy, jak nasze dziecko traci siły, jak ulatuje z niego życie, choć jeszcze niedawno zastanawialiśmy się, kiedy postawi pierwszy krok. (...) Przyszło nam się zmierzyć z niezwykle trudnym przeciwnikiem. Nieprzewidywalnym i groźnym… Nagle, całe życie zostało podporządkowane leczeniu, rehabilitacji, ratowaniu tego, co tylko się uda.
Prowadzimy nierówny wyścig - z czasem, z chorobą, która wciąż odbiera naszemu synkowi więcej, a to dopiero początek naszej drogi. Jeśli do nas dołączysz i ruszysz z nami w tę podróż, jedno możemy ci zagwarantować, nie poddamy się, dopóki nie zrealizujemy najważniejszego celu - dopóki nie wygramy życia naszego dziecka!”.
Osoby, które chciałyby pomóc, mogą wpłacić pieniądze na konto na siepomaga.pl, ale także wziąć udział w pikniku.
