Czy lubi pracę aktorki? Czy ma tremę? Kim chciała zostać w dzieciństwie? – na wszystkie pytania uczniów I Językowej Szkoły Podstawowej „Language” w Wyszkowie cierpliwie odpowiadała aktorka filmowa i teatralna Aldona Orman.

Pani Aldona przyjechała do ZDZ Centrum Kształcenia, by sędziować w Regionalnym Konkursie Stylizacji Fryzjerskiej Glamour Look. Towarzyszyła jej 8-letnia córka Idalia. Nie odmówiły sobie odwiedzin w szkole podstawowej. - Bardzo mi się wasza szkoła podoba, jest bardzo kolorowa – chwaliła aktorka.

Aldona Orman zagrała już ok. 70 ról filmowych i teatralnych. Którą najbardziej lubi? - Lubiłam grać Podstolinę w teatrze, występuję w wielkiej, czerwonej sukni, ta postać ma stylowe zachowanie. Lubię też rolę w „Klanie”, mimo że producenci wymyślają, że ciągle jestem zła – przyznała z uśmiechem. – Ale najtrudniejszą rolą jest rola matki.

- Czy lubi pani swoją pracę? – pytały dalej dzieci.

- Bardzo lubię grać, wcielać się w różne postacie. Bardzo mocno wyobraźnia pracuje – odpowiadała. – To zawód jak każdy inny. Dla każdego, kto kocha swój zawód, jest on ciekawy. 

Pierwsze kroki przed kamerą, w programie „Ziarno”, stawia właśnie Idalka. Aktorką nie zamierza jednak zostać. - Wolałabym zostać kimś innym. Granie nie za bardzo mnie kręci – wyznała.

- A mama wiedziała, kim chce zostać?

- Miałam iść na medycynę – wspominała pani Aldona. - Szkołę teatralną zasugerowano mi na konkursie recytatorskim. Pochodzę z małego miasteczka, nigdy o tym nie myślałam, ale skoro tak mi powiedziano, to sprawdziłam. Przygotowałam się i zdałam.

Aldonie Orman zależało, by odpowiedzieć choćby jednym zdaniem, ale na każde pytanie dzieci. Cierpliwie, z ciepłym uśmiechem rozdawała też autografy.