Po roku od tragicznego wypadku w jednym z największych wyszkowskich zakładów pracy Prokuratura Rejonowa w Wyszkowie zakończyła śledztwo. Do sądu skierowała akt oskarżenia przeciwko trzem mężczyznom, którzy – zdaniem śledczych – przyczynili się do śmierci dwóch pracowników.
Do tragedii na hali w Cynkomecie doszło rankiem 8 października 2015 r. Z suwnicy spadł element urządzeń podnoszących, tzw. trawers. Metalowa belka uderzyła w dwóch pracowników. Jeden z nich, 53-letni wyszkowianin, zginął na miejscu. Drugi mężczyzna z poważnymi obrażeniami został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Warszawie. Dla 30-latka był to pierwszy dzień pracy w Cynkomecie. Lekarze przez miesiąc walczyli o jego życie. Niestety, bezskutecznie.
Śledztwo prowadzone przez wyszkowskich policjantów i prokuratora trwało ponad rok. Na miejscu zdarzenia obecni byli również pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy oraz Urzędu Nadzoru Technicznego. Zabezpieczono maszynę, dokumentację, przesłuchano pracowników. W toku postępowania pojawiały się różne informacje, związane m.in. ze zgłaszanymi wcześniej usterkami sprzętu lub braku atestów.
Prokuratura zakończyło śledztwo 31 października, kierując do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem osobom. Najpoważniejszy zarzut – nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155 Kodeksu karnego) dwóch ślusarzy prokuratura stawia operatorowi suwnicy Łukaszowi P. oraz kierującemu pracownikami na zmianie Mieczysławowi K. Drugi z mężczyzn oskarżony jest również o to, że „będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnił wynikającego stąd obowiązku i przez to naraził pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia” (art. 220 § 1 kk). Zarzut dotyczący niedopełnienia obowiązków usłyszał również dyrektor wyszkowskiego oddziału firmy Konrad D.
