W niedzielne popołudnie do hali WOSiR zawitał zespół Virtus Wiskitki.
- Miejsce w tabeli widać było na boisku, grała ostatnia drużyna z pierwszą, więc mecz był jednostronny. - powiedział trener Campera Maciej Główczyński. - Dla nas jednak takie mecze są bardzo ważne, gdyż możemy przetestować różne ustawienia, a także dać więcej minut na parkiecie zawodnikom spoza pierwszej szóstki.
Rzeczywiście, dominacja Campera nie podlegała żadnej dyskusji. Po godzinie gry kibice mogli już opuszczać halę.
- Nie lekceważymy żadnego przeciwnika, ale takie mecze po prostu muszą się odbyć - powiedział po spotkaniu trener Campera. - Warto jednak podziękować chłopakom, którzy mimo pracy i nauki dają z siebie wszystko na treningach i meczach.
Camper Wyszków - Virtus Wiskitki 3:0 (25:15, 25:19, 25:21)
W niedzielę do Wyszkowa przyjeżdża Iskra Warszawa, w której składzie występuje wielokrotny reprezentant Polski - Marcin Nowak. Będzie okazja zobaczyć (a może i porozmawiać) z tym sympatycznym graczem.