Mało kto wierzył w dwa zwycięstwa młodych siatkarzy Campera w poniedziałkowych meczach. Kadeci pojechali do Mławy na mecz z trudnym przeciwnikiem – Zawkrzem, a kadetki podejmowały niepokonaną dotąd drużynę MOS Wola Warszawa. Kolejny raz okazało się, że wyszkowianki i wyszkowianie grać w siatkówkę potrafią.

Podopieczni Sebastiana Wójcika pojechali do Mławy i stoczyli tam trudny pojedynek. Pierwsze dwa sety niezwykle wyrównane, pierwszy dla Campera do 23, drugi dla gospodarzy do 17. Na szczęście końcówka meczu zdecydowanie należała do wyszkowian, którzy następne dwa sety rozstrzygnęli na swoją korzyść do 19 i do 20.

Po tym spotkaniu kadeci umocnili się na drugim miejscu w tabeli.

KS Zawkrze Mława - KS Camper Wyszków 1:3 (23:25, 25:17, 20:25, 19:25)

Siatkarki Campera w poniedziałkowy wieczór stoczyły niesamowity pojedynek z zawodniczkami MOS Wola. Warszawianki rozegrały do tej pory sześć meczów, tracąc w nich zaledwie jednego seta. Kiedy więc zawodniczki ze stolicy po pierwszych dwóch setach prowadziły 2:0 wydawało się, że zwycięzca tego meczu może być jeden. Siatkarki MOS Wola rozluźniły się do tego stopnia, że śmiechy i żarty zaczęły dominować na parkiecie. Podopieczne Marty Wójcik zaczęły za to grać skoncentrowane, walczyły o każdy punkt i zwyciężyły 25:22 w trzecim i czwartym secie. Wtedy uśmieszki na twarzach zawodniczek z Warszawy zamarły. Nasze kadetki nie zwalniały tempa i w tie-breaku również wygrały, pozwalając przeciwniczkom na zdobycie dziesięciu punktów.

Mecz zgromadził naprawdę liczną widownię, która swoim dopingiem na pewno przyczyniła się do zwycięstwa naszych siatkarek.

Warto podkreślić, że nasze zawodniczki to uczennice klas siatkarskich SP nr 5, które zaczynały przygodę z siatkówką w UKS Polonez, skąd są wypożyczone do Campera. Spory udział w sukcesie dziewczą mają więc także trenerzy UKS.

KS Camper Wyszków - UMKS MOS Wola Warszawa II 3:2 (16:25, 17:25, 25:22, 25:22, 15:10)

Działalność drużyn kadetek i kadetów jest możliwa dzięki wsparciu gminy Wyszków.