Dość niespodziewanie dotychczasowy trener Bugu Wyszków Maciej Wesołowski w ubiegłym tygodniu zrezygnował z prowadzenia pierwszej drużyny wyszkowskiego klubu. Wraz z jego odejściem w drużynie może dojść do zmian kadrowych.
Runda jesienna w wykonaniu Bugu nie była imponująca, ale zdając sobie sprawę z warunków finansowych i infrastruktury, w klubie nikt nie miał trenerowi za złe wyników. Tym bardziej, że Wesołowski pracę w Wyszkowie rozpoczął dopiero w maju. Jak bardzo była to niespodziewana decyzja, świadczy chociażby to, że zdążył ustalić plan zimowych meczów sparingowych. Wesołowski swoją decyzję tłumaczy względami osobistymi, co w pewnym stopniu można zrozumieć, ponieważ wraz z partnerką na przełomie roku spodziewają się narodzin pierwszego dziecka. Wydaje się jednak, że nie jest to jedyny powód. Kto wie, być może Wesołowski otrzymał propozycję pracy w innym klubie. Na co dzień trenuje w Polonii Warszawa grupy młodzieżowe, jest więc w trenerskim „obiegu”, wie, co w trawie piszczy. W Wyszkowie wszyscy mamy jeszcze w pamięci identyczną sytuację z trenerem Robertem Podolińskim, który swoje odejście również najpierw tłumaczył względami osobistymi, po czym po kilku dniach został trenerem Znicza Pruszków.
Bilans pracy Macieja Wesołowskiego jako trenera Bugu to 23 mecze – osiem wygranych, siedem remisów i osiem porażek.
Praca Wesołowskiego w Bugu należy już jednak do przeszłości, zarząd klubu nigdy nie robił problemu ani piłkarzom, ani trenerom, jeśli zgłaszali chęć opuszczenia klubu. Ruszyły już poszukiwania nowego opiekuna Bugu. Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że najpoważniej rozpatrywana jest kandydatura Stefana Liszewskiego, w Wyszkowie i Bugu świetnie znanego i sprawdzonego. Liszewski obecnie opiekuje się juniorami Bugu, a jego ostatnim seniorskim klubem była Victoria Sulejówek, którą prowadził od września 2010 do czerwca 2013 r.
Nie będzie niespodzianką, jeśli wraz z trenerem Wesołowskim odejść zapragną gracze, których ten szkoleniowiec do Wyszkowa sprowadził. Niemal przesądzone jest, że w Bugu wiosną nie zobaczymy już Tomasza Aleksiejuka, Mateusza Paradowskiego, Krzy-sztofa Golenia, odejść mogą także Patryk Kostrzanowski i Maksymilian Vogtman. Póki co Piotr Bazler twierdzi, że w Bugu zostaje. Zimą w klubie dojdzie więc do dużych roszad kadrowych. Będzie to pierwsze duże wyzwanie przed nowym trenerem. Poważne tym bardziej, że zimą, czyli w trakcie sezonu, trudniej jest sprowadzić zawodników, którzy mają podpisane z klubami umowy. Oczywiście w kontekście transferów bezgotówkowych. A, że w klubie od dawna się nie przelewa, tylko na takie możemy w Bugu liczyć.
A już za tydzień przedstawimy plan zimowych meczów kontrolnych pierwszej drużyny Bugu.
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość
Twoja opinia
Pobierz gazetkę promocyjną
Oferta ważna w dniach:24 - 27 kwietnia 2024 r.
Najnowsze informacje
- Zmarła Ewa Ciunkiewicz (1942-2024)
- Ostatnia sesja rady powiatu (FOTO)
- Materace dla sportowców: Jak wspierają regenerację i wydajność
- BOKS: Mateusz Tryc wygrywa w Bułgarii
- SIATKÓWKA: Nowy trener Campera Wyszków
- Nowi radni w nowej radzie
- Ostatnia sesja rady miejskiej (FOTO)
- Znów powrócą do piękna w słowie i muzyce
- 30 lat Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Wyszkowie
- Bezpiecznie na wsi mamy, bo o zdrowie dbamy
Pobierz gazetkę promocyjną
Oferta ważna w dniach:24 - 27 kwietnia 2024 r.