PIŁKA NOŻNA: Najtrudniejszy rok w historii klubu

Sport

PIŁKA NOŻNA: Najtrudniejszy rok w historii klubu

05.07.2017
autor: mjk
Druga liga to nie ciastko z kremem” - takie hasło można było przeczytać na stronie internetowej Loczków Wyszków przed startem rozgrywek. I rzeczywiście - zderzenie z wyższą ligą okazało się  dość twarde.
Sezon zaczął się dwoma zwycięstwami (z Jantarem Ostrołęka i Heliosem Białystok) i pozycją lidera drugiej ligi. W wyszkowskim klubie studzono jednak emocje. - To dopiero sześć punktów, do utrzymania potrze-ba nam jeszcze co najmniej kolejnych dwudziestu - mówił wówczas trener Karol Wołynko.
Rzeczywiście, potem nie bylo tak różowo, jak na starcie ligi. Do końca rundy jesiennej drużyna zgromadziła 10 punktów i zimową przerwę spędziła na pozycji spadkowej.
Na początku 2017 roku  w kadrze Loczków zaszły spore zmiany. Z Ostrovii Ostrów Maz. wypożyczono Joannę Żak, najlepszą bramkarkę mazowieckiej III ligi. Przyszły także inne zawodniczki, m.in.: Kamila Wojtyra z LKS Ostrówek i wracająca z wypożyczenia do FUKS Pułtusk Natalia Stępkowska. Po przerwie spowodowanej kontuzją wróciła Karolina Frąntczak. Do tego do kadry seniorek dołączono wyróżniające się juniorki (jedna z nich - Julia Owsiejko zagrała w siedmiu meczach II ligi, inna - Wiktoria Tetwejer - w pięciu).
Zmiana w bramce dała spodziewane rezultaty. Jesienią bramkarki Loczków wyciągały piłkę z siatki aż 43 razy, wiosną aż o połowę mniej. Rozszerzenie kadry pozwoliło też walczyć na boisku nawet w sytuacji, kiedy kontuzjowane były czołowe zawodniczki - Kamila Bonisławska, Natalia Chimkowska, czy Paulina Pokraśniewicz.
Wiosną zawodniczki z Wyszkowa zdobyły 14 punktów i zakończyły rozgrywki na dziewiątym miejscu i czekają na decyzję w sprawie pozostania w II lidze lub spadku do niższej klasy rozgrywkowej.
Pismo z Łódzkiego Związku Piłki Nożnej, prowadzącego rozgrywki niczego nie rozjaśniło: „Ilość drużyn spadających z II Ligi Kobiet uzależniona jest od decyzji Komisji Piłkarstwa Kobiecego PZPN podjętej po ustaleniu ost-atecznej liczby drużyn spadających z wyższych klas rozgrywkowych.” Wiadomo, że... nic nie wiadomo.
- Będziemy przygotowywać się do rundy jesiennej, tak jakbyśmy miały grać w II lidze - mówią piłkarki Loczków. - Wiele przesłanek świadczy o tym, że z łódzkiej II ligi spadną tylko trzy zespoły - dodaje trener.
Piłkarki Loczków zgodnie podkreślają, że wiele meczów w II lidze zagrały „jak równy z równym”. - Najbardziej cieszymy się z tego, że dzięki waleczności i grze do końca udawało nam się zdobyć punkty z bardziej doświadczonymi zespołami - mówią zgodnie napastniczki - Paulina Pokraśniewicz i Natalia Chimkowska.
Na pytanie co zapamiętają z historycznego, pierwszego se-zonu w II lidze padają różne odpowiedzi:
- Zangażowanie na boisku oraz to, że jesteśmy drużyną także poza boiskiem (Adriana Wiśniewska)
- Cieszę się z tego, że młode zawodniczki coraz częściej pojawiają się na boisku (Karolina Frąntczak)
- Cieszy rosnąca liczba naszych kibiców, których doping dodawał sił i podnosił na duchu, w szczególności w meczu z Kolejarzem Łódź (Joanna Jeż)
Zgodnym chórem i jednym słowem zawodniczki mówią o tym, co było największym problemem drużyny: - Kontuzje.  
Rzeczywiście, gdyby nie pro-blemy zdrowotne (na trzy ważne mecze trener miał do dyspozycji tylko 13 zawodniczek) punktów mogłoby być znacznie więcej.
- Zbieraliśmy doświadczenie, które na pewno przyniesie wymierne rezultaty - podsumowuje kapitan zespołu Karolina Pokraśniewicz.
W drugiej lidze zagrało 31 zawodniczek, ale tylko dwie we wszystkich 22 meczach. Joanna Jeż (100% czasu na boisku - 1980 minut) oraz Adriana Wiśniewska (1972 minuty). Mecz mniej rozegrała Natalia Markowska.
Gole dla Loczków zdobywały:
Paulina Pokraśniewicz - 19
Natalia Chimkowska - 7
Karolina Pokraśniewicz - 2
Karolina Frąntczak - 2
Natalia Czyż - 1
Joanna Żak - 1
Z ciekawostek zamieszczonych na klubowej stronie można wyczytać, że zawodniczki w trakcie sezonu przejechały 2600 kilometrów, a średnia wieku drużyny w tym sezonie to 16,5 roku. Dobrze to wróży na przyszłość, bo młoda kadra już zebrała spore doświadczenie, a tegoroczne debiutantki w następnym sezonie wyjdą na boisko już z większą ufnością w swoje umiejętności.
Letnie sparingi
Loczki zaczynają przygotowania do następnego sezonu 25 lipca. W trakcie przygotowań wyszkowianki zagrają sparingi m.in. z KS Raszyn (spadkowicz z I ligi), Ząbkovią Ząbki (II liga), Akademią 2012 Suwałki (beniaminek II ligi) oraz „sąsiadkami” z ŁKS Łochów i LKS Ostrówek.
Na razie nie znamy dokładnego kalendarza sparingów. Będzie on korygowany w zależności od sytuacji związanej ze spadkiem lub pozostaniem w II lidze.

Działalność klubu nie byłaby możliwa bez pomocy dobroczyńców klubu. Największym z nich jest Gmina Wyszków, a pozostali to: Tanrei, WTBS, Polski Bank Spółdzielczy, Nowy Wyszkowiak, Revival, PEC Wyszków, Raf-bus, notariusz T. Abramczyk, ZM Somianka i osoby prywatne
Wybory 2024 - Iwona Wyszyńska
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość