PIŁKA NOŻNA: Loczki zaczynają od trzech punktów (foto)

Sport

PIŁKA NOŻNA: Loczki zaczynają od trzech punktów (foto)

05.09.2018
autor: mjk
W niedzielę swój pierwszy mecz w sezonie 2018/19 zagrały piłkarki Loczków Wyszków. Po ciekawym spotkaniu zwyciężyły Gosirki Piaseczno 3:1 (2:1).
Zespół z Piaseczna jeszcze dwa lata temu grał w Ekstralidze Kobiet, jednak z powodów pozasportowych (czyli finansowych) od zeszłego sezonu występuje w II lidze. Z ekstraligowego składu zostało już niewiele zawodniczek, ale piłkarki z Piaseczna nadal prezentują niezłą formę.
Mecz rozgrywano o 15.00 czyli w czasi, kiedy w cieniu było 29 stopni. Miało to wpływ na początkowe minuty meczu. Wyszkowianki miały kilka sytuacji bramkowych, ale brakowało wykończenia. Gospodynie miały także jedną stuprocentową sytuację, ale zwodniczka z Piaseczna nie trafiła z ośmiu metrów do pustej bramki.
W odpowiedzi, w 25 minucie spotkania, Aleksandra Kozłowska zdecydowała się na indywidualną akcję skrzydłem. Najpierw minęła dwie zawodniczki Gosirek, a potem płaskim strzałem pokonała Kaję Ożgo.
Kiedy wydawało się, że Loczki opanowały sytuację, po dość niegroźnie zapowiadającej się akcji, gospodynie zdobyły wyrównującego gola.
Z powodu upału dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy sędzia Monika Wasil zadecydowała o przerwie na uzupełnienie płynów. Po wznowieniu gry wyszkowianki przeprowadziły szybką akcję, którą strzałem w okienko zakończyła Paulina Pokraśniewicz. Na przerwę zespoły schodziły więć z wynikiem 2:1 dla gości.
Po przerwie upał dawał się we znaki jeszcze bardziej i większości zawodniczek brakowało trochę sił. Wyjątkiem była Aleksandra Kozłowska, która w krótkim odstępie czasu miała trzy sytuacje sam na sam. Wykorzystała jednak tylko jedną, wyprowadzając Loczki na dwubramkowe prowadzenie.
Swojego gola mogła też zdobyć Julia Salwin, która z narożnika pola karnego huknęła tak mocno, że bramkarka Gosirek nie zdążyła nawet zareagować. Piłka jednak odbiła się od poprzeczki, potem trafiła w linię bramkową i wyszła w pole.
Ciekawe zdarzenie nastąpiło 10 minut przed końcem gry. Jedna z naszych piłkarek zagrała piłkę ręką, czego nie zauważyła sędzia. Do prowadzącej zawody podbiegła zawodniczka z Piaseczna, głośno i ekspresyjnie protestując, i... po chwili otrzymała żółtą kartkę. A ponieważ miała wcześniej już jedno upomnienie na swoim koncie - osłabiła swoją drużynę. Do końca meczu wynik już się nie zmienił i Loczki mogą zapisać na swoim koncie pierwsze w tym sezonie punkty.
Niestety, w drugiej połowie kontuzji doznały dwie zawodnicz-ki Loczków. Miejmy nadzieję, że zdążą wyleczyć urazy do niedzieli, kiedy to wyszkowianki podejmować będą AZS UW Warszawa (początek o 12.30).

Gosirki Piaseczno - Loczki Wyszków 1:3 (1:2)
Loczki: Joanna Żak - Natalia Czyż, Paulina Pokraśniewicz, Joanna Jeż (Julia Owsiejko), Natalia Stępkowska (Adriana Wiśniewska), Aleksandra Wilk (Julia Salwin), Natalia Markowska (Julia Prusik), Natalia Chimkowska, Klaudia Zaręba (Karolina Frąntczak), Aleksandra Kozłowska, Paulina Pokraśniewicz.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość