Jedna z najmocniejszych drużyn w polskiej piłce kobiecej - UKS SMS Łódź - podejmowała w sobotę piłkarki Loczków Wyszków. Mimo wielu sytuacji podbramkowych, wyszkowianki przegrały.
Trener Karol Wołynko miał przed meczem duży problem, z powodu kontuzji i chorób do Łodzi pojechał w niepełnym składzie. Mimo to, zawodniczki Loczków zagrały niezłe spotkanie. Do przerwy gospodynie prowadziły 1:0, po strzale z rzutu karnego. Po przerwie gola dla łodzianek zdobyła, mająca na koncie liczne występy w Ekstralidze, Marzena Salamon. Paulina Pokraśniewicz miała dwie sytuacje sam na sam, a Natalia Markowska trafiła w poprzeczkę, ale gol nie padał. Dopiero w 65. minucie Paulina Pokraśniewicz zdobyła kontaktową bramkę. Niestety, mimo wysiłków piłkarek, dalsze gole już nie padły.

UKS SMS III Łódź - Loczki Wyszków 2:1 (1:0)

W najbliższą niedzielę o 17.00 Loczki grają ze Stomilem Olsztyn. Mając w pamięci mało przyjemne wydarzenia z ostatniego ligowego pojedynku tych zespołów, należy przypuszczać, że obie drużyny podejdą do spotkania z wyjątkową koncentracją. Warto wybrać się na stadion WOSiR.