PIŁKA NOŻNA: Dużo emocji w Ciechanowie

Sport

PIŁKA NOŻNA: Dużo emocji w Ciechanowie

30.08.2017
autor: Michał Mielczarczyk
Piłkarze Bugu Wyszków nie przestają zaskakiwać dobrą formę. W ostatnią sobotę zagrali na kolejnym niewygodnym terenie, tym razem na boisku trzeciego w poprzednim sezonie Ciechanowa, i ponownie zapunktowali, grając dobry mecz.
Mecz, rozgrywany na sztucznym boisku, lepiej rozpoczął się dla gości. W 4. minucie Robert Nogaj dopadł pierwszy, zażegnując możliwość wyprowadzenia kontry, podał szybko do Daijego Kimury, który oddał niezbyt silny strzał z pola karnego, jednak bramkarz gospodarzy zdrzemnął się i po rękawicach wpuścił futbolówkę do bramki. Gospodarze zaczęli atakować z jeszcze większą zaciętością i przez kolejne 20 minut praktycznie nie schodzili z połowy Bugu. Swego dopięli w 19. minucie. Po silnym dośrodkowaniu z lewej strony, Mateusz Maciak nie zdążył za napastnikiem MKS-u, który silnym strzałem z 10 m nie dał szans Łukaszowi Rogulskiemu. Po drugiej w tym meczu bramce spotkanie wyrównało się, oglądaliśmy mniej sytuacji bramkowych, obie strony w tym czasie wyraźnie odpoczywały po tym, jak w pierwszych minutach narzuciły naprawdę dobre tempo. Wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem i wtedy w zamieszaniu podbramkowym w polu karnym złapany wpół, a po chwili powalony, został Kimura. Młody sędzia z Płocka bez wahania wskazał na rzut karny. Jedenastkę, myląc bramkarza i strzelając w przeciwległą stronę, na gola pewnie zamienił M. Maciak.
Drugą odsłonę miejscowi rozpoczęli jeszcze bardziej zmotywowani, z jeszcze większą pasją, ale często z agresją sunęli na bramkę Rogulskiego. Bramkarza Bugu w 49. minucie, po strzale głową, uratowała już tylko poprzeczka. W 62. minucie, po dośrodkowaniu z jednego z licznych rzutów rożnych dla Ciechanowa, piłkę z linii bramkowej wybił M. Maciak. Pięć minut później jeden z rywali przymierzył z 12 m, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. W odpowiedzi sam w polu karnym znalazł się Kimura, który niepotrzebnie zdecydował się na strzał z pierwszej piłki. Nie było to uderzenie choćby w światło bramki, dużo groźniej byłoby, gdyby 23-latek przyjął piłkę i poszukał możliwości oddania łatwiejszego strzału. Dwa razy strzału z 18 m próbował także Edgar Dżawakian, ale mimo że był niepilnowany, piłka szybowała bardzo wysoko. Dziesięć minut przed końcem rywale po raz drugi doprowadzili do remisu. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, któryś z naszych graczy miał już piłkę na nodze, chciał ją wykopać z pola karnego, trafił jednak w jednego z piłkarzy. Piłka spadła pod nogi ciechanowianina, który z kilku metrów silnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Chwilę przed końcem meczu remis gościom uratował dobrym wyjściem Rogulski, zostawił wyciągniętą nogę i strzał napastnika został zablokowany.
Z jednej strony można by żałować straconej wygranej, gdy wyrównującą bramkę traci się w końcówce meczu. Jednak goście mogą być zadowoleni z podziału punktów. W przekroju całego meczu Ciechanów miał więcej sytuacji bramkowych, których albo nie wykorzystał, albo na drodze napastnikom stawał znów dobrze dysponowany Rogulski. Z pewnością 5 punktów zdobytych w trzech pierwszych meczach i to z wymagającymi rywalami sta-nowi bardzo dobry dorobek. Przed rozpoczęciem sezonu mało kto spodziewał się tak udanego startu.
Przed Bugiem jedyne w tej rundzie dwa mecze w jednym tygodniu. Najpierw jutro, 30 sierpnia o godz. 17 zagra w Raciążu z Błękitnymi, trzy dni później, o godz. 11, w Wyszkowie z rezerwami Wisły Płock. Można spodziewać się, że nafciarze zagrają wzmocnieni zawodnikami pierwszej drużyny, ponieważ w tym terminie Ekstraklasa, z powodu meczów reprezentacji, będzie miała wolne.

MKS Ciechanów - Bug Wyszków 2:2 (1:2)
Bramki: Kimura 4, M. Maciak 41 (karny)
Bug: Ł. Rogulski – R. Nogaj, M. Maciak, K. Maciak, M. Bala – P. Paprocki, P. Śleszyński (64. B. Rejnuś), M. Gołębiowski, J. Rejnuś – D. Kimura, E. Dżawakian (72. P. Połodziuk)
Żółte kartki: M. Maciak, Gołębiowski, Bala
Sędziował: D. Szczytniewski (Płock)
Widzów: ok. 230


Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość