Ostatnia sesja Rady Gminy Zabrodzie była nie tylko protokółowana, ale też nagrywana. Kamerę postawił radny Waldemar Maniecki.

Obowiązujące przepisy zezwalają na rejestrację dźwięku i obrazu z sesji rady gminy.

- Kolega radny zamontował kamerę – zauważył przewodniczący rady Janusz Pakuła. - To jest novum. Nie wiem, czy to zaczęła się już kampania? Nie wiem…

- Nagłośnienie by nam się przydało – rzucił jeden z radnych. 

- Zgodnie z ustawą z 2001 r. wszyscy mieszkańcy gminy mają prawo nagrywać tak dźwięk jak i obraz na posiedzeniach rady gminy i komisji rady gminy – przypomniał przewodniczący komisji rewizyjnej Waldemar Maniecki. - To nie jest nowość. Od kolejnej kadencji, w myśl nowej ordynacji wyborczej, będzie obligatoryjne, że każdy urząd będzie musiał zainstalować nagrywanie dźwięku i obrazu. Jeśli gminy nie będzie na to stać, komisarz wyborczy jest obowiązany do udostepnienia takiego sprzętu.

Głos zabrał sekretarz gminy Zdzisław Bocian: - Faktycznie, od następnej kadencji rady będzie obowiązek nagrywania posiedzeń sesji. Nagrywania i transmitowania. Natomiast nie nagrywa się posiedzeń komisji. Należy rozróżnić. Wstęp na posiedzenia komisji i rady jest jawny i każdy ma prawo w nich uczestniczyć. Natomiast nie wszystkie posiedzenia organów rady się nagrywa. 

I jeszcze jedno. Nagrywający musi mieć świadomość odnośnie nagrywania danych, które są danymi osobowymi. Jeżeli w trakcie nagrywania padną takie dane, to należy je z materiału usunąć. Bo osoba, której dane zostały ujawnione, ma wtedy roszczenia.