SOMIANKA: Należy robić to, co jest możliwe i bezpieczne dla życia człowieka

Powiat

SOMIANKA: Należy robić to, co jest możliwe i bezpieczne dla życia człowieka

30.03.2020
autor: Elżbieta Borzymek
- mówi ks. Remigiusz Stacherski, proboszcz parafii w Popowie Kościelnym, którego poprosiliśmy o wyjaśnienie wątpliwości związanych z życiem religijnym, a wynikających z ograniczeń, które nas wszystkich obowiązują w czasie epidemii koronawirusa.

W  sytuacji powszechnego zagrożenia czujemy się szczególnie osamotnieni i bezradni. Szukamy wtedy pomocy. Znane powiedzenie mówi: "Jak trwoga, to do Boga". Rozumiemy to zazwyczaj w ten sposób, że idziemy do  swojego kościoła, by się wspólnie modlić. Teraz nie możemy tego uczynić.
- Powinna nami w tych dniach kierować troska o zapobieżenie rozprzestrzenianiu się wirusa, chroniąc przez zakażeniem nim wiernych, ale także broniąc od infekcji kapłanów – szafarzy sakramentów świętych. Cieszmy się, że są kapłani i w kościołach odprawiają Msze św., których owocność gwarantuje sam Chrystus, uobecnienie Jego zbawczej Męki, Śmierci i Zmartwychwstania, a nie obecność wiernych w kościele. 

Jesteśmy zwolnieni z obowiązku uczestniczenia we Mszy św. niedzielnej. Msze św. są transmitowane w radiu, telewizji i w internecie – w tym lokalne nabożeństwa. Czy w tej sytuacji samo oglądanie Mszy św. wystarczy, przecież komunii nie możemy przyjąć? 
- Chrześcijaninowi nie może wystarczyć, ale w czasach zarazy należy robić to, co jest możliwe i bezpieczne dla życia człowieka. Należy wzbudzać w sobie pragnienie Komunii duchowej. To, co ważne, pozostając w niedziele w domu, nie popełniamy grzechu śmiertelnego, a tym samym możemy pogłębiać więź z Chrystusem poprzez różne praktyki rodzinnego miłosierdzia i modlitwy. Przyjdzie czas ulgi, to nasz wysiłek zaowocuje, a piękna tęsknota dozna ukojenia.
 
Jak powinniśmy się zachowywać przed telewizorem, czy tak jak w kościele?
- Aby jak najlepiej uczestniczyć w Eucharystii, a nie tylko oglądać Mszę św., należy przygotować się wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Wewnętrznie: oddalić od siebie zbędne myśli, rozproszenia, odmówić akt miłości oraz ułożyć intencję swej modlitwy do modlitwy powszechnej i oczywiście wzbudzić w sobie pragnienie Komunii duchowej. W zewnętrznej postawie należy zadbać o odpowiednią postawę w czasie modlitwy, która odpowiada postawie modlących się w czasie Mszy św., wykluczyć rozmowy i komentarze, wyłączyć telefony, wcześniej zadbać o porządek w pokoju i o swój strój. Ważne jest, aby podczas obrzędu udzielania Komunii świętej pokornie wyznać Jezusowi swą miłość i przyjąć Go w duszy. 
 
Zbliżają się Święta Wielkanocne. Są już pewne wytyczne biskupów co do ich przebiegu.  Trudno będzie się pogodzić  z tym, że nie uczestniczymy osobiście w Triduum Paschalnym, nie będziemy święcić w kościele pokarmów.
- Tak, to jest konkretny ból duszy. Możemy łatwiej zrozumieć ból Izraelitów wyprowadzonych do niewoli na obcą ziemię i zburzenie ich świątyni. Tęsknota za wspólnotą i świątynią oraz celebracjami liturgicznymi może jednak wzbudzić wiele pozytywnych postaw. Nasze świątynie pozostają otwarte, niewola spowodowana wirusem minie, a my w trudnych okolicznościach zachowajmy zdrowy rozsadek, módlmy się za lekarzy, personel medyczny i inne służby, aby znalazły odpowiednią mądrość w niesieniu pomocy i ulgi chorym. Za dar takiej modlitwy papież Franciszek udzielił wiernym odpustu zupełnego.
W obliczu różnych ograniczeń wyzwalajmy w sobie dobrą twórczość, wspierajmy nadzieję, układajmy modlitwy, pieśni, wiersze, pomagajmy sąsiadom, szczególnie starszym. Czyż nie jest to dar, jaki niesie ulgę cierpiącemu Chrystusowi na krzyżu? 
 
Czytałam wcześniej na facebooku parafii, że istnieje możliwość spowiedzi indywidualnej w kościele? Czy nadal jest taka możliwość? 
- Oczywiście, sakrament pokuty jest sprawowany w kościele po wcześniejszym umówieniu się. Chrześcijańska wielkoduszność w tym czasie powinna jednak polegać na odłożeniu spowiedzi wielkanocnej przez wiernych na czas po ustaniu stanu epidemii. W Polsce spowiedź i Komunia Święta wielkanocna mogą być praktykowane przez wiernych aż do uroczystości Trójcy Przenajświętszej (7 czerwca 2020 roku). Kapłani będą pozytywnie odpowiadać na potrzeby wiernych, którzy potrzebują sakramentu pokuty i pojednania, przy zachowaniu niezbędnych środków ostrożności i higieny. Dodam, że nie ma możliwości spowiedzi sakramentalnej przez telefon lub Internet. Zawsze można wzbudzić akt żalu doskonałego, a gdy wszystko się uspokoi, możemy się wyspowiadać. 
 
Czy mógłby Ksiądz przybliżyć naszym Czytelnikom, czym jest „komunia duchowa” i „pragnienie Komunii świętej”?
Komunia duchowa zakłada u katolika trzy akty:
- akt wiary w realną obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii,
- akt miłości skierowanej ku Jezusowi,
- akt pragnienia osobistego spotkania z Jezusem.
Osoba, która pragnie duchowo przyjąć Komunię św., np. w czasie transmisji radiowej Mszy św., powinna wzbudzić w sobie powyższe trzy stany ducha i woli oraz wcześniej zadbać, aby żyć w stanie łaski uświęcającej, tzn. bez grzechu ciężkiego. Obecny swoisty post eucharystyczny, jaki wymusiła pandemia, przysłuży się do oczyszczenia nas z rutyny, powierzchownych przyzwyczajeń i w konsekwencji do umocnienia zdrowej pobożności eucharystycznej. Owocem Komunii duchowej jest doświadczenia Bożej Miłości. Dobrze później odmówić „Litanię do Serca Jezusowego” jako uwielbienie Bożej miłości.
Jeśli chodzi o „pragnienie zjednoczenia z Chrystusem”, to dotyczy np. osób, które nie mogą uczestniczyć w komunii sakramentalnej, np. żyjące w związkach niesakramentalnych. Osoby takie wzbudzają w sobie tęsknotę do zjednoczenia z Chrystusem, i z pewnością Chrystus odpowiada na nie w swoim Miłosierdziu, nawet jeśli nie jest możliwe rozgrzeszenie sakramentalne.
 
Czy zechciałby Ksiądz przekazać naszym Czytelnikom kilka dobrych słów na te trudne czasy?
- Pan Jezus w Ewangelii według św. Łukasza (Łk 21,5-19) mówi: „Gdy usłyszycie o wojnach i przewrotach, nie przeraźcie się, bo trzeba, aby to najpierw przyszło, ale nie tak szybko koniec” oraz „Lecz nawet włos wam z głowy nie spadnie. Przez swoje wytrwanie zapewnijcie sobie życie”. Ufajmy w Boże zapewnienia przepełnieni modlitwą, uprzejmością i wzajemną życzliwością.
 
Dziękuję.
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość