RZĄŚNIK: Dyskusja na temat WKS

Powiat

RZĄŚNIK: Dyskusja na temat WKS

06.12.2017
autor: Elżbieta Borzymek
Na realizację programu współpracy z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego gmina na 2018 r. zaplanowała 90 tys. zł. Mimo że sprawa była dyskutowana na komisjach, także na sesji wywołała emocje i dyskusję, szczególnie wokół WKS Rząśnik.
 
W poprzednich latach ze środków programu współpracy korzystali WKS Rząśnik i Klub Srebrnego Wieku, który prowadzi zespół ludowy Kurpie Białe. Jako jedyni przystępowali do konkursów ogłaszanych corocznie przez gminę  na realizację działań publicznych w dziedzinie kultury i sportu.
Na sesji 30 listopada zastępca wójta Paweł Abramcyzk przypomniał, że program współpracy zawiera cele, zakres i formy współpracy, a także priorytetowe zadania publiczne, którymi są: 
- wspieranie społecznych lokalnych inicjatyw kulturalnych,
- wspieranie przedsięwzięć artystycznych realizowanych na terenie gminy,
- upowszechnianie zajęć sportowych oraz rozwój bazy sportowej dla dzieci i młodzieży;
- wspieranie działań na rzecz ochrony dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego,
- wspieranie inicjatyw integracyjnych i obywatelskich.
W budżecie gminy na realizację tego programu w 2018 r. zaplanowano 90 tys. zł. 
 
Uchwała dotyczy wszystkich organizacji i stowarzyszeń
 
Temat już na komisjach wywołał dyskusję, która też rozwinęła się na sesji. Zainicjowała ją Jolanta Deptuła: – Na komisji wynikła burzliwa dyskusja na temat WKS. Radna wyjaśniła, że radni na swoje pytania otrzymali od władz WKS odpowiedzi lakoniczne i nie do końca spójne. – Widzę potrzebę, żeby jeszcze przedyskutować tę sprawę przy współudziale komisji rewizyjnej – uznała radna.
Przewodniczący rady Krzysztof Soliwoda dopytywał, czy to znaczy, że uchwała nie będzie podejmowana. Dodał, że byłoby to niezgodne z ustawą, według której rada gminy do końca listopada musi podjąć uchwałę o współpracy z organizacjami.
- Podejmujemy uchwalę ogólną, która nie mówi o WKS – zauważyła skarbnik gminy Bożena Koch. – Każdy ma prawo do tego konkursu przystąpić. Nie jest to powód, żeby uchwały nie podejmować. Jest w niej mowa tylko o tym, że powierzamy prowadzanie działalności sportowej w imieniu gminy jakimś organizacjom czy stowarzyszeniom. Uchwała jest ogólna, dotyczy wszystkich organizacji i stowarzyszeń, które mogą przystąpić do konkursu w roku 2018, a nie konkretnie klubu seniora czy WKS.
- W ubiegłym roku była kwestia tego rodzaju – przypomniała Marzena Wielgolewska, przewodnicząca komisji rewizyjnej – że był projekt narzucony nam z góry i musieliśmy też przyjąć uchwałę. I tak naprawdę nie wiedzieliśmy, kiedy można ten projekt zmienić. Skoro mus ten projekt przyjąć dziś, przyjmujemy. Proszę wskazać termin, kiedy możemy dyskutować o kwocie. Pani radna miała na myśli kwotę. 
Przewodniczący rady jeszcze raz podkreślił, że w uchwale jest podana kwota ogólnie, „nie mówi się, czy to będzie na seniorów czy WKS”.  
- Ogólnie, ale wiemy, o co chodzi – nie ustępowała radna Wielgolewska.
- Na WKS idzie większość środków – uzupełniła radna Deptuła (80 tys. zł w 2017 r. – red.), wyjaśniając, że chodzi o to, by nie powtórzyła się sytuacja z ubiegłego roku, którą przypomniała radna Wielgolewska. – Wniosek jest do wójtów przedyskutowania sprawy, żeby spotkać się i żeby rzetelna była ta informacja od władz WKS. 
 
Niech ten klub przekona nas
 
- Czy za dużą kwotę przeznaczamy, czy za małą na działalność tego klubu? – pytał wójt Paweł Kołodziejski. – Żeby wystarczyło pieniążków na taką formę, w jakiej funkcjonuje. To 80 dzieciaków. Dodał, że WKS w 2017 r. prawdopodobnie żadnych darowizn poza dotacją z gminy nie otrzymał. Płacenie składek nie jest obowiązkowe. Według jego obliczeń, nawet gdyby wszyscy je zapłacili, to uzbierana kwota stanowiłaby 10% budżetu klubu. – Gdybyśmy nie przekazali swojej kwoty, to praktycznie ten klub nie miałby możliwości istnienia – podsumował. Zapewnił, że klub z otrzymanej dotacji rozlicza się z gminą prawidłowo. Na wynagrodzenie 2 trenerów wydał w ciągu roku 26 tys. zł, co w przeliczeniu na godzinę daje 4 zł.  – Można powiedzieć, że to jest non profit praca – uznał wójt –  i w soboty, i niedziele. Chciałbym, żeby ten klub istniał, bo to dużo chłopców. Odciągamy te dzieci od komputerów.  Przyznał, że zarząd klubu mógłby być bardziej kreatywny w pozyskiwaniu środków. – Zaprośmy ich, porozmawiajmy – zaproponował. – Pojawia się plotkowanie. Ustalmy, albo się składki płaci, albo nie. Pieniądze dostają tylko od nas, rozliczają się...
- I o tym mówimy – wtrąciły radne.
Wójt apelował jednak o przegłosowanie uchwały o programie współpracy.
- Niech ten klub przekona nas do tego poprzez rzetelność swoich finansów – uznała radna Wielgolewska. – Nie chcemy komuś niszczyć działalności, tylko chcemy w 100% być przekonani, że rzetelnie te pieniążki zostały spożytkowane. Te i inne, bo wiemy, że były też inne.
Uchwała o współpracy gminy z organizacjami przeszła większością głosów, przy 4 wstrzymujących się.
 
Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość