13.006,85 zł (około tysiąc złotych więcej niż rok temu) zebrał sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Długosiodle. W niedzielę 14 stycznia orkiestra grała w plenerze; impreza odbyła się w parku.

Przypomnijmy, że w tym roku orkiestra grała już po raz 26, tym razem dla wyrównywania szans w leczeniu noworodków. Długosiodło wróciło do wieloletniej tradycji imprez plenerowych. Niezmiennie ogromnym zainteresowaniem cieszyła się zabawa fantowa; kolejka była bardzo dłuuuga. Organizatorzy przygotowali aż 1.000 nagród. Wieczorem uczestnicy zgromadzili się przed sceną z nadzieją, że to oni wrócą do domu z którąś z głównych nagród: blenderem, zestawem garnków lub odkurzaczem.

Przez cały dzień w parku i na ulicach Długosiodła można było spotkać wolonatriuszy, którym należą się wielkie podziękowania. W tym roku kwestowało 70 młodych ludzi.

O podniebienia zadbało Koło Łowieckie „Bór”, zapraszając na kiełbaski po myśliwsku.

3.280 zł zebrano podczas licytacji. Tradycyjnie już najwyższą cenę, 450 zł uzyskała koszulka WOŚP – jeden z licznych licytowanych tego wieczora orkiestrowych gadżetów. Za 200 i 250 zł kupiono kosze z darami lasów od Nadleśnictwa Wyszków, za 350 zł – różę kutą z żelaza, 200 zł – wydanie „Chłopów” Stanisława Reymonta (podarowane przez wójta Stanisława Jastrzębskiego, a kupione przez Cecylię Pągowską, żonę starosty wyszkowskiego).

Sporo działo się również w bloku występów artystycznych, rozpoczętym przez uczniów. Popisy taneczne, wokalne, a niektórzy nawet aktorskie przygotowały dzieci i młodzież ze Szkół Podstawowych w Sieczychach, Dalekiem, Starym Bosewie i Długosiodle. Wystąpiły zespoły „Bez Przerwy” i „Extazy”. Na koniec, jak wiele, wiele innych miejscowości w całej Polsce, Długosiodło puściło światełko do nieba.