DŁUGOSIODŁO: Którędy nowa linia elektroenergetyczna 400 kV?

Powiat

DŁUGOSIODŁO: Którędy nowa linia elektroenergetyczna 400 kV?

07.03.2020
autor: Sylwia Bardyszewska
Około 11 kilometrów na terenie gminy Długosiodło będzie miała planowana linia elektroenergetyczna 400 kV Ostrołęka - Stanisławów. Dwa warianty przebiegu omawiane były na ostatniej sesji rady gminy.
 
Linia długości ok. 100 km połączy dwie istniejące stacje w Ostrołęce i Stanisławowie. Dodatkowo przewidziana jest rozbudowa na terenie gminy Brańszczyk rozdzielni 400 kV. Z tej stacji pobierana będzie energia dla powiatów wyszkowskiego i wołomińskiego. Firmy występują o nowe moce przyłączeniowe, ale w tej chwili nie ma takiej możliwości. Dzięki tej stacji odbiorcy będą mieli zwiększone możliwości poboru energii elektrycznej.
Proces inwestycyjny rozpoczął się w 2018 r. Polskie Sieci Elektroenergetyczne SA – operator sieci przesyłowej w Polsce – chcą rozpocząć budowę w 2021 roku i zakończyć do 2023. Wówczas zostanie rozebrana linia tej samej relacji 220 kV.
Główny wykonawca inwestycji, firma Elfeko rozpoczęła konsultacje na odcinku od Wyszkowa do Ostrołęki. Do pytań i obaw najczęściej zgłaszanych przez mieszkańców odniósł się Jacek Misiec. - Typowy słup ma od 57 do 72 m, to konstrukcje kratowe, stalowe. Słupy są potężne, część ludzi uważa, że ich działanie jest bardzo szkodliwe, a przebywanie wokół takiej linii jest po prostu niebezpieczne - przyznał Jacek Misiec.
Polska ma jedne z najbardziej restrykcyjnych norm, jeśli chodzi o wartość pól elektromagnetycznych. Dopuszczalna wartość natężenia pola elektrycznego na obszarach przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową w naszym kraju wynosi 1 kV/m (kilowoltów na metr), przy rekomendacji Unii Europejskiej 5 kV/m, pola magnetycznego - w Polsce 60 A/m (amperów na metr), przy rekomendowanej przez UE wartości 80 A/m.
Z każdym z właścicieli gruntów w 70-metrowym pasie oddziaływania, gdzie zabrania się budowy domów, jest zawierana tzw. służebność przesyłu. - Rzeczoznawca wykonuje dla każdej z działek operat szacunkowy, który szacuje wartość jest służebności. Następnie służebność wpisywana jest do księgi wieczystej. Po przeprowadzonych pracach, za zniszczenia przysługuje właścicielowi dodatkowe odszkodowanie - mówił przedstawiciel firmy Elfeko.
Na terenie gminy Długosiodło proponowane są dwa warianty przebiegu linii. Wariant czerwony ma 11,5 km i przebiega przez cenne przyrodniczo bagna Pulwy, a także w okolicy m.in. Grądów Szlacheckich, Ostregokołu Włościańskiego, Nowej Wsi, Marianowa i Adamowa. 
Wariant pomarańczowy ma 11,1 km, biegnie w okolicy m.in. Prabut, Znamiączek, Starego Bosewa, Chrzczanki Folwark, Przetyczy Włościańskiej, Zygmuntowa i Dalekiego-Tartaku.
- Żaden z tych wariantów nie koliduje z budynkiem mieszkalnym. Omijanie zabudowy jak najdalej jest naszym priorytetem - podkreślił Jacek Misiec. 
- Skoro ta linia ma oddziaływanie, czy nie powinniśmy jej realizować tam, gdzie dostęp człowieka jest utrudniony, czyli dalej od gospodarstw? Jeden przebieg planowany jest przez teren bardziej zurbanizowany, drugi – przez Naturę 2000, bagna Pulwy. Jaki ta linia może mieć wpływ na rozwój gospodarczy? Co z podatkami od linii energetycznych? - dopytywał wójt Stanisław Jastrzębski.
Do gminnej kasy wpłynie podatek w wysokości 2% wartości inwestycji. - Na państwa terenie linia ma ok. 11 km, a kilometr kosztuje ok. 1,5 mln zł. Z tego 2% corocznie będzie trafiało na konto gminy - odpowiedział Jacek Misiec. - Na pewno takie linie przyczyniają się do rozwoju. Przy stacji w Wyszkowie lokalizują się kolejne centra logistyczne nie tylko dlatego, że jest dojazd, ale również ze względu na zasilanie. Taka stacja wpływa też na rozwój sieci lokalnych, powstają nowe linie.
Odniósł się również do pytania o oddziaływanie linii na otoczenie: - Samo oddziaływanie zamyka się na terenie 2x35 m, w obszarze pasa technologicznego. Poza tym pasem nie ma oddziaływania, które nie spełniałoby norm. Można budować dom, jest to w pełni bezpieczne. Przez państwa gminę idzie linia 220 kV, ma 50 lat, a zabudowa powstała z biegiem lat. Ludzie budowali się znacznie bliżej niż dzisiejsze przepisy to określają. Dlatego ta linia jest tak wysoka, żeby oddziaływanie pola elektromagnetycznego zamykało się na wysokości, do której człowiek nie ma odstępu.
- Który przebieg panowie byście wybrali? - przedstawicieli wykonawcy zapytał wójt.
- Dla nas oba warianty są równoważne, oba są wykonalne - odpowiedział Jacek Misiec. - Wariant czerwony przebiega przez bagna Pulwy – to teren najcenniejszy przyrodniczo na przebiegu 100 km tej linii. Więc rekomendacja jest taka, żeby wybierać inny przebieg. Ale na ostateczny wybór wariantów ma wpływ wiele czynników. Nie można patrzeć przez pryzmat jednej gminy.
Do dyskusji włączył się jeden z właścicieli działek, przez które ma przebiegać linia: - Do kiedy można wiedzieć, który wariant zostanie wybrany? Bo moja zgoda nie ma wpływu. A planowałem budowę paneli słonecznych na obydwu działkach.
Na ostateczną decyzję przyjdzie poczekać jeszcze rok. - Panele nie są dużym obiektem, można budować i po lewej, i po prawej stronie, również pod linią, jeśli fachowcy nie będą odradzali - uważa Jacek Misiec. - Nasz przedstawiciel dotrze do każdego właściciela, żeby przedstawić umowę służebności przesyłu. Pan tam może zaznaczyć, że chce budować panele.
- Gmina będzie miała z tego tytułu podatki. A co będzie miał właściciel gruntu? - dopytywał.
- Rzeczoznawca wyliczy wynagrodzenie za ten obszar. I to jednorazowe wynagrodzenie zostanie właścicielowi zapłacone. Dodatkowo wypłacone zostanie odszkodowanie za zniszczenia na gruncie podczas budowy - zapewnił przedstawiciel wykonawcy. - Gdyby ta linia uległa awarii za 10 czy 12 lat i będzie konieczność wejścia na działkę, powstaną zniszczenia, to właściciel oczywiście znów dostanie odszkodowanie.

Nina Wiśniewska - kwiecień 2023
Komentuj, logując się przez Facebooka, Google+, Twittera, Disqus LUB pisz jako gość